W Mikołajkach odbywa się VII Europejski Kongres Samorządów. Jego głównym partnerem jest samorząd województwa warmińsko- -mazurskiego. Co organizacja tego typu wydarzeń daje waszemu województwu, regionowi?
Jako samorząd województwa dbamy o marki, która świadczą o regionie warmińsko- -mazurskim. A Europejski Kongres Samorządów to doskonała sposobność do tego, by promować region, pokazać nasze możliwości. Za nami ogromna absorpcja pieniędzy unijnych, która bardzo poprawiła infrastrukturę. Ale oddziałuje też w wymiarze społecznym, gospodarczym, a w naszym przypadku także turystycznym. Turystyka to dla nas bardzo ważna gałąź gospodarki, więc organizacja tak dużego i ważnego wydarzenia tuż przed sezonem z pewnością przełoży się pozytywnie na jego przebieg i wyniki. Spodziewamy się ok. 1500 gości – liderów samorządowych, elit regionalnych, a także przedstawicieli administracji państwowej, świata biznesu i kultury. Pokażemy im możliwości naszego regionu, oni będą o nich opowiadać dalej, a to zachęci kolejne osoby do odwiedzania Warmii i Mazur w sezonie turystycznym. A naprawdę warto do nas przyjeżdżać.
Wykorzystujecie fakt organizacji EKS w akcjach promocyjnych?
Oczywiście. W zapowiedziach kongresu Warmia i Mazury występują jako partner. Pojawiamy się we wszystkich materiałach promujących to wydarzenie. Dodatkowo w czasie kongresu mamy swoje stoiska, mieliśmy swoje sugestie programowe, głównie samorządowe, uwzględnione w debacie. Zaprosiliśmy naszych partnerów samorządowych z całej Polski, ale też z zagranicy. Późną jesienią, gdy w Mikołajkach odbywał się poprzedni Europejski Kongres Samorządów, mieliśmy tu delegację ukraińską. Planowaliśmy wtedy nawiązanie szerszej współpracy z rolnikami z Równego w Ukrainie. Niedaleko, w Mrągowie, jest duża mleczarnia Mlekpolu, która już wtedy nawiązała kontakty z gubernatorem Równego. To wymierny przykład bieżącej współpracy, zawiązanej także dzięki kongresowi. Niestety wojna pokrzyżowała te plany. Nikt się nie spodziewał tragicznych wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Ale mamy nadzieję, że to, co złe, szybko przeminie i wrócimy do nich. Na obecny kongres zaprosiliśmy też samorządowców z Rumunii, Francji, Włoch, Chorwacji. Staramy się wykorzystać ten czas na spotkania z naszymi przyjaciółmi z całej Europy. Pokazujemy, że idziemy do przodu, rozwijamy nasz region.
O czym dyskutujecie w czasie tegorocznego kongresu? Zapewne w rozmowach pojawia się wojna, bo samorządy bardzo mocno angażują się m.in. w pomoc uchodźcom z Ukrainy.