Ile kosztuje godzina lotu samolotu bojowego? Który samolot jest najtańszy?

Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło koszt godziny lotu samolotów bojowych Sił Powietrznych. Wiadomo, która maszyna jest najtańsza.

Publikacja: 06.03.2025 17:35

Samolot FA-50

Samolot FA-50

Foto: DGRSZ

Posłanka Kinga Gajewska (PO) zapytała resort obrony narodowej o uzbrojenie i gotowości bojową samolotów szkolno-bojowych FA-50GF.

Z odpowiedzi na interpelację poselską, której udzielił wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Paweł Bejda wynika, że koszt jednej godziny lotu samolotu FA-50GF wynosi ponad 37 tys. zł. Dla porównania koszt jednej godziny lotu samolotów MiG-29 to ponad 100 tys. zł., a F-16 - ponad 76 tys. zł.

Koszty eksploatacji samolotów koreańskich

O niskich kosztach eksploatacji koreańskich maszyn mówił w wywiadzie udzielonym Maciejowi Miłoszowi Kang Goo-young, prezes i CEO Korea Aerospace Industries. Powiedział, że szkolenie na FA-50 jest znacznie tańsze niż na samolotach F-16 czy F-35.

Czytaj więcej

MON: kontrakty z Koreą realizowane bez zakłóceń. W tle zamieszania walka o kolejne umowy?

- Koszt operacyjny godziny lotu FA-50 stanowi 40 proc. kosztu godziny lotu starszej wersji F-16, 25 proc. kosztów dla najnowszej wersji tego samolotu, czyli F-16V, i zaledwie 12 proc. kosztu lotu F-35. Patrząc z perspektywy efektywności szkolenia, po wyszkoleniu na FA-50 pilot potrzebuje zaledwie dziewięciu lotów, by wyszkolić się na samolocie F-16. Przy użyciu samolotów FA-50 wyszkolenie na samoloty F-16 stanowi zaledwie 30 proc. kosztów szkolenia tylko na F-16. Możliwości systemów uzbrojenia przenoszonych przez FA-50 zostały udowodnione nie tylko przez Republikę Korei, ale także przez klientów międzynarodowych - mówił Kang Goo-young.

Dlaczego wstrzymano loty samolotów FA-50GF

Z odpowiedzi na interpelację poselską dowiadujemy się też, że samoloty FA-50GF nie wykonywały lotów od końca grudnia 2023 r. do połowy marca 2024 r., z uwagi na czas, jaki strona koreańska KAI potrzebowała na dostarczenie dokumentacji (certyfikatów podzespołów pirotechnicznych) nowo pozyskanego sprzętu wojskowego. 

„Działania dotyczące wstrzymania eksploatacji statków powietrznych były podejmowane zgodnie z postanowieniami decyzji Nr 186/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 23 grudnia 2021 r. w sprawie zasad wprowadzania sprzętu wojskowego do Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz wycofywania sprzętu wojskowego (Dz. U. MON z 2021 r. poz. 269), a także Regulaminu Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej” – tłumaczył Paweł Bejda. Dodał, że pierwsze grupy polskich pilotów odbyły szkolenia na samolocie FA-50 w Korei Południowej, dalsze szkolenia kontynuują w Polsce z dwoma instruktorami z Korei. „Obecnie kolejna grupa pilotów odbywa szkolenie na samolocie FA-50 w Korei Południowej. Na dzień 15 stycznia br. samoloty FA-50GF od początku swojej eksploatacji spędziły w powietrzu 874 godzin 39 minut” – dodał wiceminister Bejda.

Przypomnijmy, że Polska zamówiła w Korei Południowe łącznie 48 samolotów bojowych KAI FA-50 Fighting Eagle. Dwanaście maszyn trafiło nad Wisłę w 2023 r. Dostawy pozostałych 36 zaplanowane są na lata 2025-2028, ale nie ma pewności, czy nie będą opóźnienia. Koszt zakupu to ponad 12 mld zł.

Posłanka Kinga Gajewska (PO) zapytała resort obrony narodowej o uzbrojenie i gotowości bojową samolotów szkolno-bojowych FA-50GF.

Z odpowiedzi na interpelację poselską, której udzielił wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Paweł Bejda wynika, że koszt jednej godziny lotu samolotu FA-50GF wynosi ponad 37 tys. zł. Dla porównania koszt jednej godziny lotu samolotów MiG-29 to ponad 100 tys. zł., a F-16 - ponad 76 tys. zł.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Ile osób zostałoby w Polsce zmobilizowanych, gdyby wybuchła wojna?
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko: Cios w plecy Ukrainy, ale oni i tak będą walczyć
Konflikty zbrojne
Ppłk Maciej Korowaj: Dlaczego Rosji zależy na zamrożeniu konfliktu. Oto plan Trumpa
Wojsko
Gen. Gromadziński: Eurokorpus mógłby dowodzić misją na Ukrainie
Wojsko
USA mogą sparaliżować polskie HIMARS-y? Wiceszef MON mówi, że jesteśmy bezpieczni
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”