Poligon Muszaki koło Nidzicy powstał po II wojnie światowej. Aby zwiększyć jego obszar, wysiedlono mieszkańców i zburzono kilka wsi, m.in. Piec, Małga, Ulesie, Retkowo. Przez wiele lat ćwiczyli tam m.in. czołgiści, żołnierze wojsk chemicznych i powietrzno-desantowych. Pozostałą w Małdze wieżę kościelną wykorzystywano jako punkt orientacyjny.
Po zlikwidowaniu poligonu w 1993 r. teren pozostał niezamieszkały i stał się ostoją dzikich zwierząt i unikalnej roślinności. Część tego obszaru objęta została ochroną jako rezerwat przyrody. To miejsce gromadzenia się żurawi, miejsce lęgowe orlika krzykliwego, błotniaka stawowego, pustułki, sowy uszatki błotnej, cietrzewia i innych ptaków. Obszar ten objęty jest programem Natura 2000.
Czytaj więcej
Wiemy, co armia będzie robiła we wrześniu. Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło właśnie harmono...
Muszaki ostoją ptaków
Pod koniec października 2021 roku okoliczne gminy otrzymały informację, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje reaktywację poligonu w Muszakach. Samorząd Janowa potraktował ofertę jako szansę dla rozwoju gminy. Wójt pobliskiej gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak przyznał, że „jest świadomy konieczności zrealizowania tego planu, co wynika z obecnej sytuacji międzynarodowej”. Jak podał „Tygodnik Szczytno” w odpowiedzi skierowanej do MON, zasygnalizowano konieczność przebudowy niektórych dróg, które nie są dostosowane do tonażu wojskowego sprzętu. Jednocześnie wójt zwrócił uwagę, że część obszaru poligonu będzie musiała zostać wyłączona z obszaru Natura 2000. Nie ukrywał, że trudno wytłumaczyć mieszkańcom, dlaczego przez kilkadziesiąt lat urzędy odmawiały im zgód na najdrobniejsze inwestycje, tłumacząc to potrzebą ochrony unikalnych przyrodniczych zasobów, a teraz ma tam wejść wojsko.
Zapytaliśmy Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, czy resort obrony zwrócił się już z propozycją wyłączenia części poligonu Muszaki z obszaru Natura 2000? Jakub Troszyński, rzecznik dyrekcji, odpowiedział nam, że żaden wniosek ze strony instytucji podległych Ministerstwu Obrony Narodowej nie wpłynął do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska lub Regionalnej DOŚ w Olsztynie.