Aktualizacja: 05.11.2024 22:22 Publikacja: 20.07.2024 16:32
Chińskie banki odmawiają przyjęcia płatności w juanach, jeżeli chińska waluta została zakupiona w Rosji
Foto: Bloomberg
W obszarze płatności transgranicznych w czerwcu pojawiły się nowe terminy – „czysty” i „brudny” juan – poinformował „The Moscow Times” kilku uczestników rynku. „Czysty” to ten kupiony za granicą, a „brudny” jest z Rosji (nie ma znaczenia gdzie zakupiony – na giełdzie czy na rynku międzybankowym). Ten „brudny” juan – mówią – staje się teraz ciężarem. Nie tylko chińskie banki boją się zajmować takimi pieniędzmi, ale nawet agenci płatniczy, którzy pomagają przesyłać pieniądze na Wschód przez kraje trzecie, a z ich usług korzysta obecnie wielu rosyjskich importerów.
Inwestorzy czekają na amerykańskie wybory prezydenckie. Od środy spodziewana jest podwyższona zmienność na rynku złotego.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Nie pomogło skokowe podniesienie przez Bank Rosji bazowej stopy do 21 procent. Rubel ciągle traci na wartości z powodu wojny Putina i taniejącej ropy. Chiński juan jest w Rosji najdroższy od roku.
Niepewność wyborcza w Stanach Zjednoczonych odbija się na notowaniach złotego.
Z początkiem nowego tygodnia inwestorzy nieco łaskawiej spojrzeli na krajowe aktywa, w tym na złotego.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Krajowa waluta efektownie rozpoczęła nowy tydzień wyraźnie umacniając się do dolara, który wrócił poniżej 4 zł.
Polacy bardzo cenią sobie dostęp do gotówki, niestety, liczba bankomatów spada. Co się dzieje na rynku?
Już niemal tysiąc dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. O losie Ukrainy mogą zdecydować dzisiejsze wybory prezydenckie w USA: Kamala Harris może podtrzymać pomoc dla niej, Donald Trump może szukać kompromisu z Rosją.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Dziennik "The New York Times" informuje o fałszywych alarmach bombowych w lokalach wyborczych na terenie trzech stanów. "Wiele z nich wydaje się pochodzić z rosyjskich domen e-mail" – wskazują władze.
Kamala Harris wygrała z Donaldem Trumpem na wyspie Guam - na wiceprezydent USA zagłosowało 49,46 proc. uczestników głosowania, a na Donalda Trumpa - 46,22 proc.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu zdecydował o odwołaniu ze stanowiska Joawa Gallanta. Powód? "Utrata zaufania" i "poważne różnice". Kto zastąpi dotychczasowego ministra obrony Izraela?
Niezależnie od tego, czy wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump czy Kamala Harris, przebieg kampanii wyborczej raczej osłabia, niż wzmacnia demokrację.
Astronauci, którzy przebywają obecnie na orbicie okołoziemskiej – w miejscu znajdującym się około 320 kilometrów nad najbliższym lokalem wyborczym – dzięki specjalnej procedurze wdrożonej przez NASA oddali swój głos w wyborach prezydenckich w USA.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas