Jazda bez OC to więcej niż lekkomyślność

Spowodowanie wypadku bez polisy OC może być katastrofą finansową – przestrzega Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Rekordowy dług sprawcy bez OC sięga już 4,7 mln zł. Koszt rocznej polisy to kilkaset złotych.

Publikacja: 12.11.2024 04:59

Jazda bez OC to więcej niż lekkomyślność

Foto: Adobe Stock

Ubezpieczenie OC komunikacyjne jest ubezpieczeniem obowiązkowym. Zdarzają się jednak przypadki, wcale nierzadkie, gdy mimo to właściciele pojazdów go nie kupują. Naraża ich to na bardzo duże ryzyko. Kary za brak polisy OC są dotkliwe. W przypadku samochodu osobowego od 1 lipca 2024 r. brak ważnego OC przez więcej niż 14 dni kosztuje 8600 zł, a w przypadku samochodów ciężarowych 12 900 zł. W przyszłym roku kary wzrosną, bo ich wysokość podąży za wzrostem płacy minimalnej.

Kara za brak OC to dopiero początek

Jednak kara za brak OC to nie wszystko. Znacznie dotkliwsze finansowo może być spowodowanie wypadku pojazdem bez takiego ubezpieczenia. Poszkodowanym w takiej sytuacji pomoże Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wypłaci im należne odszkodowania i świadczenia. Następnie jednak UFG wystąpi do nieubezpieczonego sprawcy (oraz właściciela pojazdu, jeśli są to dwie różne osoby) z tzw. regresem, czyli roszczeniem o zwrot wypłaconej kwoty.

– Nawet w przypadku szkód majątkowych mogą to być niebagatelne kwoty, sięgające dziesiątek czy setek tysięcy złotych. Jeśli jednak spowodujemy wypadek, na skutek którego ktoś stanie się osobą niepełnosprawną, to trzeba się liczyć z wypłatą dożywotniej renty. W przypadku spowodowania śmierci rodzica odszkodowanie i renta będzie należała się dzieciom. W takich sytuacjach kwoty odszkodowań i świadczeń są bardzo wysokie – mówi Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – Mamy kilka takich przypadków, w których za nieubezpieczonego sprawcę zapłaciliśmy ponad milion złotych. Rekordzista ma niestety do zwrotu aż 4,7 mln zł. To dobitnie pokazuje największe ryzyko poruszania się pojazdem bez ważnego OC – dodaje.

Rekordowy dług w efekcie braku OC

Rekordowy regres jest związany z wypadkiem, do którego doszło, gdy nieubezpieczony właściciel pojazdu – poruszając się drogę publiczną – zmieniał pas z lewego na prawy. Nie zauważył, że równolegle do niego prawym pasem porusza się inny pojazd. Na skutek zderzenia pojazd ten uderzył w barierę energochłonną, w wyniku czego kierujący nim doznał poważnych obrażeń ciała (m.in. uszkodzenie rdzenia kręgowego oraz złamanie kompresyjne trzonu kręgu). Wypłaty z UFG objęły odszkodowanie, zadośćuczynienie, koszty leczenia, a także rentę (w tym na zwiększone potrzeby). W sumie do tej pory jest to kwota 4,7 mln zł.

To obecnie najwyższa cena za niefrasobliwość i niedopilnowanie ważności ubezpieczenia OC. Podobnych przypadków jest jednak znacznie więcej. Łączna wartość roszczeń regresowych wobec nieubezpieczonych sprawców wypadków wynosi ponad 375 mln zł. Nieubezpieczony sprawca ma do zwrotu średnio prawie 22 tys. zł. Tymczasem koszt rocznej polisy OC to średnio 600–700 zł.

Od kilku lat UFG wykrywa coraz więcej przerw w ustawowym obowiązku zapewnienia ciągłości ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Część to efekt policyjnych kontroli drogowych, zdecydowana większość wynika jednak z zastosowanych algorytmów przeszukiwania baz danych.

– W 2018 r. do właścicieli pojazdów trafiło około 93 tys. wezwań w sprawie nieopłaconego OC. W 2023 r. było ich już niemal 350 tys. W pierwszym półroczu 2024 r. Fundusz wystawił blisko 170 tys. wezwań – wylicza w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Damian Ziąber. – Mówmy o przypadkach pojazdów, które w danym okresie przez jakąś konkretną liczbę dni nie posiadały obowiązkowej ochrony OC – dodaje

Jak szybko i łatwo sprawdzić polisę OC?

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny udostępnia na swojej stronie UFG.pl bezpłatną usługę sprawdzenia OC dowolnego pojazdu zarejestrowanego w Polsce. Wystarczy wpisać numer rejestracyjny (lub VIN). Fundusz podpowiada, że z usługi warto skorzystać np. w sytuacji, gdy pożyczamy lub wypożyczamy samochód (auta zastępcze, car sharing, auta z wypożyczalni, pojazdy flotowe, użyczenie od osoby prywatnej etc.), gdy kupujemy pojazd używany, a także wtedy, gdy nie jesteśmy pewni, czy mamy ważne OC na nasz pojazd.

Na UFG.pl sprawdzimy też, czy sprawca wypadku ma ważne OC w sytuacji, gdy jesteśmy poszkodowani w zdarzeniu drogowym. Wystarczy do tego numer rejestracyjny pojazdu, aby sprawdzić ważność polisy oraz nazwę ubezpieczyciela. Jeśli ta polisa jest, można to zrobić także z telefonu komórkowego.

OC królową polis w Polsce

Komunikacyjne OC jest zdecydowanie najpopularniejszym rodzajem polis w Polsce. Jak pokazują dane Ośrodka Informacji UFG, liczba aktywnych umów obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego wyniosła na koniec czerwca 29,15 mln, zaś liczba aktywnych umów dobrowolnego ubezpieczenia AC (autocasco) – 7,56 mln.

Oznacza to, że kierowcy w Polsce wykupują AC niemal czterokrotnie rzadziej niż obowiązkowe OC. Ale proporcja ta się zmienia, bo choć rośnie zarówno liczba aktywnych polis OC, jak i AC, to tych drugich przybywa nieco szybciej.

W 2015 r. liczba aktywnych polis OC komunikacyjnego nieznacznie przekraczała 21,8 mln. W 2019 r. było to już nieco ponad 26 mln, a na koniec zeszłego roku niemal 28,5 mln. Teraz jest to wspomniane 29,15 mln.

Aktywnych polis AC było w 2015 r. trochę ponad 4,9 mln. W 2019 r. ich liczba podskoczyła do przeszło 6 mln, a w 2023 r. wyraźnie przebiła poziom 7 mln, by teraz wzrosnąć do powyżej 7,5 mln. W efekcie, podczas gdy w 2015 r. stosunek liczby polis AC do OC wynosił 22,6 proc., to na koniec 2019 r. zbliżył się do 24 proc., by w połowie 2024 r. niemal dotknąć 26 proc.

Ubezpieczenia
Klęski żywiołowe uderzyły w wyniki ubezpieczycieli. Wypłaty ostro w górę
Ubezpieczenia
Już 5 banków oferuje zielone gwarancje KUKE
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10