Po tygodniach przepychanek nowa gotowość Atlantii do rozmów o możliwych zmianach oznacza zdecydowana zmianę podejścia przez tę firmę kontrolowaną przez rodzę Benettonów w związku z coraz głośniejszym żądaniem przez jedno z ugrupowań koalicyjnych pozbawienia jej tego kontraktu za zawalenie się wiaduktu w Genui i śmierć 43 osób.
Osoba znająca sprawę poinformowała Reutera, że Atlantia jest gotowa rozmawiać o zmianie dwóch kluczowych punktów dotyczących odszkodowania w razie wypowiedzenia kontraktu albo jego zmiany przed upływem terminu jego ważności — To oprócz gotowości negocjowania obniżenia stawek myta — powiedziała.
Druga osoba z rządu stwierdziła, że Atlantia zasugerowała władzom w Rzymie, iż jest gotowa rozmawiać o zmianie mechanizmu ustalania tych stawek, ale niepokoi ją, czy takie zmiany mogłaby wytrzymać. — Na razie nie ma oficjalnych rozmów, ale doszło do wstępnych kontaktów — powiedziała.
Filia ASPI ogłosiła z kolei, że w ramach 4-letniego biznesplanu do 2023 r. przeznaczy na inwestycje drogowe 5,4 mld euro wobec 2,1 mld wydanych w poprzednim planie i zobowiązała się zwiększyć o 40 proc. wydatki na utrzymanie stanu autostrad, którymi zarządza. „Utworzymy wspólnie z IBM platformę sztucznej inteligencji do monitorowania 1943 mostów i wiaduktów w naszej sieci” — podała ASPI należąca w 88 procentach do Atlantii i zapowiedziała zatrudnienie w ciągu tych 4 lat tysiąca ludzi do zwiększenia bezpieczeństwa sieci autostrad. Ma ich 3 tys. kilometrów.
Prezes ASPI, Roberto Tomasi powiedział dziennikowi „La Repubblica”, że „dokonamy inwestycji, ale odebranie nam koncesji pogrąży nas”.