Aktualizacja: 22.03.2025 19:18 Publikacja: 16.08.2024 04:30
Autobusy zasilane ogniwami paliwowymi to obecnie najbardziej widoczny przykład wykorzystania wodoru w polskim transporcie.
Foto: mat. pras.
Realizacja planów wprowadzenia wodoru jako paliwa przyszłości w polskim transporcie nie wydaje się przybliżać. W sytuacji, gdy hamuje popyt na samochody elektryczne, a perspektywy dla elektromobilności są coraz bardziej niejasne, powszechne wykorzystanie wodoru do napędu samochodów czy – jak zaplanowano – pociągów staje pod znakiem zapytania.
W I połowie 2024 r. zarejestrowano w Polsce zaledwie pięć nowych aut napędzanych wodorem. To o 93 proc. mniej niż w pierwszych sześciu miesiącach rok wcześniej. W samym czerwcu zarejestrowany został tylko jeden pojazd. Co prawda do tego dochodzą jeszcze rejestracje 10 wodorowych autobusów, ale łączna statystyka tego rodzaju napędów nie przedstawia się imponująco. Raczej mizernie wygląda także infrastruktura tankowania: według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego na koniec czerwca funkcjonowały trzy ogólnodostępne stacje, na których można było kupić wodór, posiadające w sumie siedem punktów tankowania.
Wśród kierowców Ubera wciąż jest mało kobiet, ale firma sięga po kolejne rozwiązania, by to zmienić. Teraz testuje nowy program w Wielkiej Brytanii – każda osoba prowadząca taksówkę w ramach aplikacji będzie uprawniona do 20 godzin darmowej opieki nad dziećmi.
Nie ma na świecie dziedziny gospodarki tak uzależnionej od sprawnie działającego systemu naczyń połączonych jak transport lotniczy. Awaria, która wydarza się gdziekolwiek, natychmiast jest odczuwalna przez innych użytkowników.
Londyńskie lotnisko Heathrow znów przyjmuje samoloty. W informacjach podaje, że w sobotę, 22 marca, jest w stanie przywrócić 85 proc. rozkładu.
Późnym wieczorem w piątek mają startować pierwsze dzisiejsze loty z londyńskiego Heathrow. Lotnisko zacznie również przyjmować wybrane loty. Wcześniej informowano, że lotnisko będzie zamknięte do północy z piątku na sobotę.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Przez cały dzień w piątek, 21 marca, na londyńskim Heathrow nie wyląduje ani jeden samolot. Kilkadziesiąt maszyn, które miały odlecieć rano, zostało uziemionych. To skutek pożaru, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Nie ma na świecie dziedziny gospodarki tak uzależnionej od sprawnie działającego systemu naczyń połączonych jak transport lotniczy. Awaria, która wydarza się gdziekolwiek, natychmiast jest odczuwalna przez innych użytkowników.
Autobusy zasilane wodorem mają szansę stać się symbolem nowoczesnej, zeroemisyjnej mobilności. Ale czy rzeczywiście mogą sprostać ekologicznym i finansowym oczekiwaniom samorządów lokalnych?
Londyńskie lotnisko Heathrow znów przyjmuje samoloty. W informacjach podaje, że w sobotę, 22 marca, jest w stanie przywrócić 85 proc. rozkładu.
Późnym wieczorem w piątek mają startować pierwsze dzisiejsze loty z londyńskiego Heathrow. Lotnisko zacznie również przyjmować wybrane loty. Wcześniej informowano, że lotnisko będzie zamknięte do północy z piątku na sobotę.
Amerykanie nie mają hamulców w zakupach paliw wyprodukowanych z rosyjskiej ropy, choć sami obłożyli je sankcjami. Dolary zasilają rosyjską agresję i kieszenie pośredników. Najbogatszy człowiek Indii zarabia w ten sposób prawie 1 mld dol. rocznie.
Przez cały dzień w piątek, 21 marca, na londyńskim Heathrow nie wyląduje ani jeden samolot. Kilkadziesiąt maszyn, które miały odlecieć rano, zostało uziemionych. To skutek pożaru, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek.
Norwegia zdecydowała się na odważny ruch i cyfryzuje całościowo system sterowania ruchem kolejowym. W najbliższych latach jej śladem pójdą inne kraje, oczekiwany jest boom na tym rynku.
Nowy raportu think tanku T&E „State of European Transport” potwierdza sukcesy unijnej polityki dotyczącej redukcji emisji CO2. Rosnąca liczba pojazdów elektrycznych na europejskich drogach może ograniczyć je aż o 20 mln ton CO2, czyli tyle, ile generuje siedem elektrowni węglowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas