List intencyjny w tej sprawie podpisali przewoźnicy operujący z Holandii — KLM, Transavia i Corendon Dutch Airlines, TUI, Lotnisko Schiphol w Amsterdamie, policja i prokuratura. W ten sposób Holandia stała się trzecim krajem wprowadzającym walkę z chamstwem na pokładach samolotów, po Irlandii i Norwegii. Podobnych środków domaga się Europejska Federacja Pracowników Transportu, do której należą także polscy związkowcy z tej branży.
Czytaj więcej
Wiele osób ma za sobą loty, o których z różnych powodów chciałoby zapomnieć. Ale się nie da. Najczęściej wymieniana trauma z podróży, to niesforni współpasażerowie.
Kłopoty i koszty
W sytuacji, kiedy niesforni pasażerowie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu, pozostałych pasażerów i załóg, Holendrzy uznali, że nie ma powodu, aby przewoźnicy musieli sobie radzić sami z takimi epizodami. Agresja na pokładzie, która najczęściej ogranicza się do formy werbalnej, ale dochodzi również do przypadków przemocy fizycznej zmusiła wielokrotnie załogi KLM do nieplanowanych lądowań, a co za tym idzie także kosztownych opóźnień samolotów rejsowych. W przypadku tego przewoźnika zanotowano, tylko w tym roku, średnio 30 incydentów miesięcznie.
Holendrzy, tak samo jak Norwegowie i Irlandczycy postanowili zacząć swoją akcję od uświadomienia pasażerom, że za wszelkie wybryki na pokładzie będą ponosić konsekwencje. Specjalne szkolenia zostaną przygotowane dla załóg, by sprawniej radziły sobie z takimi incydentami. W tej chwili szefowa/szef pokładu ma stałe połączenie online z pracownikami na ziemi. Dzięki temu w czasie rzeczywistym otrzymuje instrukcje dalszego postępowania. Ale o nieplanowanym lądowaniu w celu pozbycia się niesfornego pasażera zawsze decyduje kapitan.
Wszystkie linie holenderskie już wkrótce będą się wymieniać się informacjami o osobach, które sprawiają kłopoty w czasie podróży i powstanie lista „nielotów”, czyli osób, które znajdą się w bazie danych i nie będą mogły wejść na pokład. Na razie wspólną listę „nielotów” mają tylko Transavia i KLM. Takie listy ma już większość przewoźników amerykańskich.