O tym jak Coetzee spotkał się z zespołem Warlikowskiego i pytał o Pawlikowskiego

O tomie opowiadań „Nadzieja” noblisty J.M. Coetzeego w podcaście „Rzecz o książkach” mówi Piotr Gruszczyński, wicedyrektor Nowego Teatru w Warszawie, który wielokrotnie adaptował książki pisarza na scenę z myślą o spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego.

Publikacja: 21.02.2025 19:00

„Nadzieja”, która ukazała się nakładem Znaku, współtworzy najnowszy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego „Elizabeth Costello”, który był ostatnio grany z wielkim sukcesem w paryskim Odeonie-Teatrze Europy aż przez dwa tygodnie.

J.M. Coetzee i jego „Nadzieja"

- Korzystaliśmy z tłumaczeń, które zrobił specjalnie dla nas Jacek Poniedziałek, ponieważ „Nadziei” nie było jeszcze w Polsce – mówi Piotr Gruszczyński, wicedyrektor Nowego Teatru, m. in. autor adaptacji i scenariuszy teatralnych. - Coetzee jest dla nas autorem bardzo przychylnym, bo nigdy nie zgłosił żadnych zastrzeżeń do adaptacji. Daje nam w pełni wolną rękę. A spotkaliśmy się tylko raz. Był w Lipsku na Targach Książki i tam się z nami umówił. Było to bardzo komiczne spotkanie, ponieważ powiedzieliśmy, że przyjdziemy tam, gdzie on sobie będzie życzył. Umówił się z nami w restauracji. Przyszliśmy, okazało się, że był mecz w telewizji, więc było tam mnóstwo kibiców. Bardzo nas za to przeprosił. Ale skoro już tu jesteśmy, to zostańmy – powiedział. Coetzee jest dokładnie taki, jak w swoich wywiadach. Nie mówi nic o sobie, właściwie głównie słucha. Krzysztof mówił cały czas. On zadał kilka pytań. Pamiętam, że pytał nas o wtedy o Pawła Pawlikowskiego, jego kino. Interesował się, widział filmy. Spotkanie trwało ze dwie godziny. Skończyło się kurtuazyjnie. Ja miałem ze sobą „Elizabeth Costello” i poprosiłem o autograf. To jest mój wielki sukces, bo go mam.

Teoretycznie Elizabeth Costello to postać literacka, ale dla wielu już realnie istniejąca.

- Elizabeth Costello istnieje na pewno, bo plac przed Nowym Teatrem nazywa się placem Elizabeth Costello - mówi Piotr Gruszczyński. - To już jest dowód na istnienie. Natomiast Costello jest genialnym wynalazkiem literackim Coetzeego. Zaczęło się od tego, że został zaproszony do Stanów Zjednoczonych z wykładami na temat zwierząt i zamiast takiego wykładu napisał dwa opowiadania, których bohaterką była Elizabeth Costello. To jest jej pierwsze pojawienie się, po czym jej biografia literacka zaczęła się rozwijać. Pojawiła się powieść „Elizabeth Costello”, potem wtargnęła do innej powieści, czyli do „Powolnego człowieka”. Teraz mamy opowiadania, w których też ona jest bohaterką, więc jej biografia się dopełnia.

„Nadzieja" wydana przez Znak

Na całym świecie trwa wyścig oficyn na pomysły, jak wzbogacić ofertę noblisty, który nie rozpieszcza licznymi premierami, a prowadzi też własną politykę językową. Osłabia znaczenie angielskiego, który jego zdaniem kolonizuje globalną wioskę, i stawia na premiery w języku hiszpańskim.

Właśnie po hiszpańsku w Argentynie w 2022 r. miała prapremierę nowela „Polak” o starym polskim pianiście Witoldzie Walczykiewiczu, dzisiejsza wersja Don Kichota, rzecz o kliszach miłości. Wydawnictwo Znak wydało tę frapującą książkę dokładnie rok temu. Również w Stanach Zjednoczonych „Polak” ukazał się jako samodzielna pozycja, ale już m.in. w Wielkiej Brytanii i Kanadzie wraz z opowiadaniami, jakie Polacy otrzymują od Znaku teraz. Po raz pierwszy ukazały się w hiszpańskojęzycznym tomie „Siedem opowieści moralnych” w 2018 r.

Czytaj więcej

„Polak” J.M. Coetzee. Don Kichot kocha panią Bovary

Ciekawą podpowiedź do czytania najnowszego tomu stanowi francuska edycja, która nie została zatytułowana tak jak w Polsce od finałowego opowiadania „Nadzieja”, lecz „Szklana rzeźnia” – od drugiego pod względem objętości tekstu. Francuzi mieli poważne powody do takiego wyboru. Główna idea opowiadania łączy się z wyrażoną przez Costello nadzieją: gdyby ludzie widzieli to, co się wyczynia w rzeźniach, przejęliby się losem zwierząt mordowanych w ubojniach.

Główna bohaterka w rozmowie z synem Johnem przypomina o średniowiecznych edyktach, które zmuszały właścicieli szlachtuzów do wyprowadzki na obrzeża miast, by mało kto był świadkiem uboju pogłowia. Czego oczy nie widzą – tego sercu nie jest żal! Kierując się przekonaniem, że tylko pełna świadomość może zahamować przyzwolenie na rzeź w skali przemysłowej, Costello sprawdza możliwość budowy w centrum miast pokazowej szklanej rzeźni, która odkrywałaby przed mieszkańcami wszystkie szczegóły krwawego procederu związanego z pozyskiwaniem mięsa.

Podcast powstał we współpracy z internetową księgarnią Nexto, dystrybutorem e-booków, audiobooków i prasy.

„Nadzieja”, która ukazała się nakładem Znaku, współtworzy najnowszy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego „Elizabeth Costello”, który był ostatnio grany z wielkim sukcesem w paryskim Odeonie-Teatrze Europy aż przez dwa tygodnie.

J.M. Coetzee i jego „Nadzieja"

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Teatr
Dlaczego ludzie „ćpają” od zawsze? „Na prochach" w Teatrze Syrena
Teatr
Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych spyta o wspólnotę i pokaże „Heksy" Szpili
Teatr
Rekord Teatru TV, gra Krzysztofik, Grabowski. Powrót Cezarego Pazury
Teatr
„Tkocze” Kleczewskiej: ludzie pracy chcą rozwalić świat oligarchów
Teatr
„Ulisses" Borczucha: mężczyzna może być wrażliwy, kobieta nie musi być ofiarą