Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 229

O najnowszych wydarzeniach w Ukrainie będziemy informować od rana.

Według Forbesa 10 października Rosja wystrzeliła 84 pociski manewrujące i 24 drony na całej Ukrainie, o średniej łącznej wartości 400-700 milionów dolarów. Forbes obliczył koszt w oparciu o założenie, że większość wystrzelonych przez Rosję pocisków to drogie i bardzo celne pociski Kh-101, S-300 i Tornado-S, podczas gdy pozostałe miały na celu przeciążenie obrony przeciwlotniczej Ukrainy.

Kampania kończy się jutro w południe.

Biden podkreślił, że niedawna fala rosyjskich ataków „po raz kolejny demonstruje całkowitą brutalność nielegalnej wojny Putina z narodem ukraińskim".

Komisja dyskutuje z ministrami finansów UE, w jaki sposób można zapewnić wsparcie. Całkowita liczba, a także wysokość dotacji lub pożyczek są nadal przedmiotem dyskusji.

„Dzisiejsze ataki rakietowe uderzyły w wytwarzanie ciepła i podstacje elektryczne, zmuszając Ukrainę do zaprzestania od 11 października eksportu energii elektrycznej, w celu ustabilizowania własnego systemu energetycznego” – cytuje komunikat ukraińskiego ministerstwa energetyki agencja Unian.

"W tej wojnie jest jeden agresor: Rosja. Jest tylko jeden kraj, który eskaluje tę wojnę poprzez próby aneksji ukraińskiej ziemi i powtarzające się ataki na ludność cywilną: Rosja. Jest jedna osoba, która może teraz zatrzymać tę wojnę i wycofać siły rosyjskie: Władimir Putin" - napisał w oświadczeniu sekretarz stanu Antony Blinken.

"Czas stanąć twarzą w twarz z prawdą i prawnie uznać Rosję za państwo terrorystyczne. Jak to już zrobiły Ukraina i Łotwa, a Estonia przygotowuje się do tego. Bądźcie odważni jak Ukraińcy!" - napisał minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

Wiktor Chrenin zapewniał, że "Białoruś nie chce walczyć z sąsiadami".

Cokolwiek Putin zrobi, będziemy nadal wyzwalać nasze terytorium – powiedział  w rozmowie z CNN minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Drony Shahed-136 kamikaze zostały wystrzelone z terytorium Białorusi - powiedział Jurij Ihnat, rzecznik Ukraińskich Sił Powietrznych.

„Czy Kreml się pali? Zadzwoń pod numer 101, my też chcemy popatrzeć" -  taki napis pojawił sie nad wejściem do budynku Głównego Państwowego Pogotowia Ratunkowego w Kijowie.

Szefowa PE Roberta Metsola wezwała wszystkie państwa członkowskie do dostarczenia większej ilości broni, w szczególności czołgów, o które prosili Ukraińcy.

W poniedziałek po południu miała miejsce pilna rozmowa szefa NATO Jensa Stoltenberga z prezydentem Dudą.

Dotyczyła poniedziałkowych ataków Rosji na cywilne cele w wielu miastach Ukrainy.

"Poniedziałkowe zmasowane ataki na Ukrainę zabiły i raniły wielu cywilów, zniszczyły cele bez znaczenia wojskowego, co po raz kolejny demonstruje brutalność wojny Putina z narodem ukraińskim" - napisał w oświadczeniu prezydent USA.

Rosyjskie władze Krymu pospieszyły z zapewnieniami, że ludziom nie grozi brak żywności i benzyny.

Nagroda Praw Człowieka im. Václava Havla, ustanowiona w marcu 2013 roku przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, w tym roku trafia do rosyjskiego więźnia politycznego i lidera opozycji, Władimira Kara-Murzy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat.

O ostrzale miasta poinformował przewodniczący Dniepropetrowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Ołeksandr Wiłkuł.

Polityk przekazał, że wcześniej miasto było atakowane za pomocą irańskich dronów kamikaze.

"Celem tego rodzaju ataku ze strony Rosji jest terror – zabicie niewinnych ludzi i spowodowanie jak największego zniszczenia” - napisał szef estońskiego MSZ Urmas Reinsalu.

W ciągu dwóch dni Rosjanie stracili na Ukrainie 810 ludzi, 23 czołgi i 38 pojazdów opancerzonych - wynika z informacji ukraińskiego sztabu.

Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup dronów.

- Głupoty u nas dość - mówił Władimir Putin, odnosząc się podczas wideokonferencji z szefami lokalnych władz do procesu organizacji częściowej mobilizacji.

Na zbliżające się wybory prezydenckie w 2024 roku, choć na dziś wiadomo, że startować tam będzie jeden jedynie słuszny kandydat, w budżecie Rosji na 2023 zarezerwowano 33,2 mld rubli, pisze Kommersant.

Andriej Kartapołow, szef Komitetu Obrony rosyjskiej Dumy, powiedział w poniedziałek rosyjskiej państwowej agencji RIA Nowosti, że „nie ma potrzeby”, aby Białoruś łączyła siły z Rosją.

"Ukraińskie państwo w obecnej konfiguracji, z nazistowskim reżimem politycznym będzie stanowić stałe, bezpośrednie i oczywiste zagrożenie dla Rosji" - napisał na swoim kanale w serwisie Telegram były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

We Lwowie nie było obiektu wojskowego - zapewnił mer Lwowa podkreślając, że Rosjanie zaatakowali infrastrukturę cywilną.

Ukraińska policja podała, że w dzisiejszych atakach rakietowych przeprowadzonych przez Rosję na Ukrainie zginęło 10 osób, a 60 zostało rannych. Mer Kijowa Witalij Kliczko podał, że w stolicy Ukrainy zginęło 5 osób, a 51 zostało poszkodowanych, z czego 42 hospitalizowano.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych fotografie przedstawiające skutki dzisiejszego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę oceniając, że "świat po raz kolejny zobaczył prawdziwe oblicze państwa terrorystycznego".

- Nie można zbrodni tego rodzaju pozostawić bez odpowiedzi - oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin, odnosząc się do ataku na most Krymski, po którym w poniedziałek Rosja przeprowadziła serię ataków rakietowych na cele na Ukrainie.

W ciągu najbliższych dni Niemcy dostarczą Ukrainie pierwszy z czterech obiecanych systemów obrony przeciwlotniczej IRIS-T - oświadczyła minister obrony Niemiec Christine Lambrecht.

Koordynowaliśmy kroki z prezydentem RP Andrzejem Dudą - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiadając pracę na rzecz konsolidacji międzynarodowego wsparcia, wzmocnienia zdolności obronnych Ukrainy, odbudowę zniszczeń oraz zwiększenie izolacji Rosji. Wcześniej Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy informowała, że po atakach na Kijów i inne miasta Ukrainy odbyły się "pilne konsultacje" prezydentów Polski i Ukrainy.

Białoruska telewizja NEXTA, na swoim profilu na Twitterze, zamieszcza nagranie młodej mieszkanki Kijowa, która nagrywa relację po pierwszych eksplozjach. W pewnym momencie na nagraniu widać błysk, a dziewczynę uderza podmuch fali uderzeniowej będącej następstwem uderzenia kolejnej rakiety. Oszołomiona dziewczyna łapie się za głowę i zaczyna biec. W tym momencie nagranie się urywa.

Aleksander Łukaszenko wydał ministrowi obrony Białorusi polecenie w sprawie rozmieszczenia na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk białoruskich i rosyjskich.

"Najlepszą odpowiedzią na rosyjski terror rakietowy jest dostarczenie Ukrainie systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych - ochrona nieba nad Ukrainą" - oświadczył ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow po poniedziałkowych atakach.

Kreml, po zburzeniu mostu łączącego zaanektowany Krym z terytorium Rosji, ruszył z odwetem. Miliarder Elon Musk ostrzegł, że "prawdopodobieństwo wojny nuklearnej szybko rośnie".

Według AFP, szef niemieckiego Federalnego Urzędu Bezpieczeństwa Technologii Informacyjnych (BSI), Arne Schönbohm, ma stracić stanowisko w związku z doniesieniami, że miał kontakty z rosyjskimi służbami.

"Trzy pociski manewrujące wystrzelone dziś rano na Ukrainę z rosyjskich statków na Morzu Czarnym przeleciały przez przestrzeń powietrzną Mołdawii" - oświadczył w mediach społecznościowych wicepremier Mołdawii, minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej tego kraju Nicu Popescu informując, że w związku ze sprawą polecił wezwać ambasadora Rosji, by ten złożył wyjaśnienia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin wezwało do deeskalacji na Ukrainie po wybuchach, które wstrząsnęły kilkoma miastami, w tym Kijowem. - Mamy nadzieję, że sytuacja wkrótce się uspokoi - powiedziała rzeczniczka ministerstwa Mao Ning podczas regularnego briefingu prasowego. Pekin ma silne relacje z Moskwą i jak dotąd odmawiał potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny oświadczył, że rano "agresor wystrzelił 75 rakiet". Dodał, że 41 pocisków rakietowych zostało zestrzelonych przez ukraińską obronę powietrzną.

"Od wczesnego rana jestem w stałym kontakcie z partnerami, aby koordynować zdecydowaną reakcję na ataki Rosjan. Przerywam też moją podróż do państw Afryki i natychmiast wracam na Ukrainę" - oświadczył szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.

"Ostrzeliwując Kijów i Zaporoże Rosja pokazuje swoje tchórzostwo i prawdziwą twarz państwa terrorystycznego" - napisał w mediach społecznościowych szef MSZ Łotwy Edgars Rinkēvičs dodając, że "potrzeba więcej dostaw broni na Ukrainę, aby zatrzymać wojnę i Rosję".

"Wszystkie regiony Ukrainy są atakowane. Groźba nowych uderzeń trwa" - podał mer Kijowa. Witalij Kliczko przekazał, że stacje metra w stolicy Ukrainy pełnią funkcję schronów. "Metro nie przewozi obecnie pasażerów" - poinformował.

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała przed godz. 10:00 czasu polskiego, że w wyniku ostrzału Kijowa poszkodowanych zostało kilkadziesiąt osób. - Ratownicy w stolicy pracują jednocześnie w kilku miejscach. Obecnie ofiar jest już ponad trzydzieści. Liczba zabitych jest określana - powiedziała rzeczniczka. Według części doniesień medialnych, w stolicy Ukrainy zginęło 8 osób, a 24 zostały ranne.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na serię ataków, do której doszło dziś na Ukrainie. Według doniesień, Rosja przeprowadziła ataki rakietowe m.in. na Kijów, Lwów, Tarnopol i Żytomierz.

Mer Kijowa Witalij Kliczko oświadczył, że stolica Ukrainy "jest atakowana przez rosyjskich terrorystów". Przekazał, że rosyjskie rakiety spadły w centrum miasta (w rejonie szewczenkowskim) oraz na terenie innej dzielnicy. "Alarm powietrzny, a tym samym zagrożenie, trwa" - podkreślił.

Kliczko zaapelował do mieszkańców Kijowa o pozostanie w schronach do czasu odwołania alarmu. "Jeśli nie ma pilnej potrzeby, lepiej nie jechać dziś do miasta" - zaznaczył. Jak przekazał, ulice w centrum Kijowa zostały zamknięte przez funkcjonariuszy organów ścigania, na miejscu ataków działają służby ratownicze.

Mer Lwowa Andrij Sadowy powiedział na antenie Polsat News, że w mieście nie został zaatakowany obiekt wojskowy, lecz infrastruktura cywilna.

Plac zabaw miał zostać zniszczony w czasie porannego ataku rakietowego na ukraińską stolicę.

Od 24 lutego Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 62 870 żołnierzy, 2 495 czołgów, 5 149 pojazdów opancerzonych, 1 486 zestawów artyleryjskich, 353 wyrzutni rakiet, 181 zestawów przeciwlotniczych, 267 samolotów, 235 śmigłowców, 1 097 bezzałogowych statków powietrznych, 249 pocisków manewrujących, 15 jednostek nawodnych, 3 908 pojazdów (w tym cystern) i 136 jednostek sprzętu specjalnego. 

Wcześniej pojawiły się doniesienia o eksplozjach w Dnieprze.

Swietłana Wodołaga, rzeczniczka kijowskiego Departamentu Sytuacji Nadzwyczajnych w rozmowie z agencją Ukrinform podaje, że są zabici i ranni po ataku rakietowym na stolicę Ukrainy. Na razie dokładna liczba ofiar nie jest znana. 

Jak dotąd brak szczegółów.

Dane takie podała ukraińska prokuratura generalna. Od początku wojny, w wyniku działań zbrojnych, rannych zostało 804 dzieci. 9 października jedno dziecko zginęło, a 11 zostało rannych, w rosyjskim ataku rakietowym na Zaporoże. Z kolei w nocy z 9 na 10 października trzyletnia dziewczynka została ranna w wyniku ostrzału obwodu mikołajowskiego.

"Kilka minut (drogi) od mojego domu. Zaledwie 20 minut temu. Co Rosja próbuje zniszczyć? Uniwersytet? Park? Czy plac zabaw?" - pyta na Twitterze parlamentarzystka Łesia Wasylenko.

W sieci pojawiają się nagrania, na których widać słup dymu nad miastem.

Tylko w ciągu ostatniej doby z Ukrainy do Polski wjechało 22,7 tys. osób. Tego samego dnia na Ukrainę z Polski wyjechało 25,7 tys. osób, a od 24 lutego - 5,13 mln.

Witalij Kliczko, mer Kijowa poinformował, że w rejonie szewczenkowskim stolicy doszło do eksplozji. Alarm przeciwlotniczy obowiązuje w Kijowie od 6:45 czasu miejscowego.

Pawło Kyryłenko, gubernator obwodu donieckiego, na swoim kanale w serwisie Telegram napisał, że w ciągu ostatniej doby w wyniku ostrzału obwodu donieckiego zginęły trzy osoby, a siedem zostało rannych. Ofiary śmiertelne to mieszkańcy Słowiańska i Siewierska.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w swoim najnowszym raporcie na temat sytuacji na Ukrainie podaje, że Rosja "nadal uznaje za priorytetową swoją ofensywę w Donbasie, zwłaszcza w pobliżu miasta Bachmut". Z raportu wynika, że w ciągu ostatniego tygodnia Rosjanie zbliżyli się z dwóch kierunków do Bachmutu o ok. 2 km. W szturmie na Bachmut mają brać udział m.in. najemnicy z Grupy Wagnera.

Anatolij Kurtew, sekretarz rady miejskiej Zaporoża na swoim kanale w serwisie Telegram napisał, że w nocnym rosyjskim ataku rakietowym na miasto, do którego doszło ok. 3 rano, zginęła co najmniej jedna osoba, a pięć zostało rannych. Wśród rannych jest dziecko pokaleczone przez rozbite szkło. 

O locie samolotu Boeing P-8 Poseidon w pobliżu miejsca, w którym doszło do wycieku z gazociągu Nord Stream 2 na Morzu Bałtyckim, kilka godzin po wycieku, poinformował w piątek Reuters.

W swoim najnowszym raporcie na temat sytuacji na ukraińskich frontach Sztab Generalny armii Ukrainy informuje o "krytycznej sytuacji w 127. Pułku Strzelców rosyjskiego 1. Korpusu Armijnego". "Stworzony w pośpiechu pułk, decyzją dowódcy 49. Armii, został natychmiast przerzucony na pierwszą linię walk w obwodach chersońskim i mikołajowskim. Krewni zmobilizowanych żołnierzy przygotowali apel do władz Federacji Rosyjskiej ws. znacznych strat (pułku) i braku działań rosyjskiego dowództwa" - informuje Sztab Generalny armii Ukrainy. W raporcie czytamy też, że rosyjskim żołnierzom brakuje wody i żywności, a także nowoczesnego sprzętu.

- To walka pomiędzy radykalnymi faszystami, którzy uznali, że celem ich życia jest zniszczenie Ukrainy. Teraz odczuli, że ten cel jest dla nich nieosiągalny. Ale jeszcze na dobre się nie zagotowało – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Władimir Ponomariow, przebywający obecnie w Polsce rosyjski fizyk i były minister w rządzie Michaiła Kasjanowa.

A furia to nic dobrego. O ile Putin jeszcze do niedawna kalkulował prawdopodobieństwo zwycięstwa w Ukrainie przy użyciu broni konwencjonalnej, o tyle zapewne dziś jest coraz bliższy decyzji o uruchomieniu bardziej ryzykownych arsenałów. W tę stronę niestety może pchnąć desperacja, która bywa zwykle bardziej sumą emocji niż przesłanek racjonalnych - pisze w komentarzu redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".

Pierwsze pieniądze z pomocy międzynarodowej już oczywiście płyną, Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał właśnie Ukrainie w piątek 7 października 1,3 mld dodatkowego finansowania – podała Agencja Reutera. Kilka dni wcześniej Bloomberg poinformował o decyzji administracji Joe Bidena, by przekazywać Ukrainie 1,5 mld dol. miesięcznie. Amerykanie namawiają do podobnej pomocy przedstawicieli Unii Europejskiej.

Kilka miesięcy temu w jednym z wywiadów mówiłem, że jeżeli taka polityczna decyzja zapadnie w Kijowie, to warto byłoby przeprowadzić to w taki sposób, by można było to uznać za nieszczęśliwy wypadek. Po to, by pozostawić Moskwie możliwość różnych interpretacji, by to nie było uderzenie rakietowe czy uderzenie z drona. Bo zbyt duże jest ryzyko polityczne. To czuły punkt Putina i to mogłoby go skłonić do podjęcia bardzo radykalnych kroków, łącznie z użyciem broni atomowej - mówi Ołeksij Melnyk w rozmowie z Rusłanem Szoszynem. 

Według think tanku z USA krytyka, jaka spada na Putina ze strony zwolenników wojny, wskazuje na rosnące obawy czy obecny prezydent Rosji jest w stanie zrealizować cel, jakim miała być "denazyfikacja" Ukrainy (co w praktyce miało oznaczać zmianę władz w Kijowie).

W wyniku ataku zawaliła się część wielopiętrowego budynku mieszkalnego - informuje Ołeksandr Staruch, gubernator obwodu zaporoskiego. Liczba ofiar ataku nie jest jeszcze znana.

W ciągu ostatniej doby ukraińskie lotnictwo przeprowadziło dziewięć uderzeń na wroga na froncie południowym, a artyleria i wojska rakietowe przeprowadziły na tym odcinku frontu 246 misji ogniowych. Rosjanie mieli stracić 44 żołnierzy, dwa zestawy rakietowe Grad, cztery czołgi i pojazdy opancerzone, cztery moździerze kalibru 120 mm. Uszkodzone miały zostać dwa czołgi, dwa pojazdy opancerzone i samobieżna haubica Msta-S.

Zgromadzenie Ogólne ONZ będzie głosowało nad rezolucją potępiającą rosyjskie aneksje na Ukrainie we wtorek lub w środę - podają źródła dyplomatyczne, na które powołuje się agencja Reutera.

- Taki jest zwyczaj na świecie. To jest to, na co oczekują obywatele Rosji - mówił były rosyjski prezydent.

Po ataku rakietowym na budynki mieszkalne w Zaporożu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim wieczornym wystąpieniu po raz kolejny wezwał świat do uznania Rosji za państwo-terrorystę. - Oficjalne uznanie Rosji za państwo-terrorystę jest potrzebne - na wszystkich poziomach - mówił Zełenski. - Trzeba ograniczyć wszystkie kontakty gospodarcze z wszystkimi rosyjskimi podmiotami - nie można być sponsorem terroryzmu - kontynuował. Zełenski mówił też, że potrzebne jest "jasne potępienie, na wszystkich poziomach, każdej eskalacji w wykonaniu Rosji - od ataków terrorystycznych do kryminalnych prób anektowania ukraińskiego terytorium".

Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, w czasie spotkania z członkami Fundacji Młodzieży Tureckiej (TÜGVA) w Stambule mówił, że kraje Europy będą mierzyć się ze "znaczącymi trudnościami zimą" ze względu na ograniczenia w dostawach gazu z Rosji. - Teraz cała Europa zadaje sobie pytanie: jak ta zima minie? - mówił Erdogan. Prezydent Turcji podkreślił jednocześnie, że Turcja nie będzie mieć tej zimy problemów z surowcami energetycznymi.

W nadchodzącym tygodniu prezydent Rosji spotka się też z nowo wybranymi gubernatorami rosyjskich obwodów, weźmie też udział w szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw w Astanie - informuje Kreml.