ONZ karci Kościół

Komitet ONZ żąda od Watykanu karania księży podejrzanych o pedofilię. Watykan jest zaskoczony.

Publikacja: 05.02.2014 20:23

Korespondencja z Rzymu

Komitet ONZ Praw Dziecka zażądał wydalania z Kościoła duchownych winnych pedofilii.  I obarczył Stolicę Apostolską odpowiedzialnością za dziesiątki tysięcy przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci.

W bardzo ostro sformułowanym 16-stronicowym raporcie Komitet z siedzibą w Genewie domaga się, by Watykan ujawnił wszystkie posiadane w archiwach dokumenty w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci przez księży. Padło żądanie ujawnienia personaliów winnych (również podejrzanych), a także tych, którzy ich kryli, by móc ich pociągnąć do odpowiedzialności.

Abp Silvano Tomasi, stały obserwator Watykanu przy ONZ, powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, że przyjmuje uwagi raportu z zaskoczeniem. Jak przypuszcza, organizacje pozarządowe, szczególnie te zainteresowane małżeństwami gejów, wpłynęły na linię ideologiczną dokumentu. Raport stwierdza, że Watykan zlekceważył skalę popełnionych wobec dzieci przestępstw, a także nie podjął skutecznych kroków, by im zapobiec i chronić dzieci. Zdaniem Komitetu przyjęta przez Watykan linia postępowania i praktyka doprowadziły do sytuacji, w której nadużycia, mimo że Stolicy Apostolskiej znane, mogły być kontynuowane, a sprawcy pozostawali bezkarni. Komitet domaga się, by Watykan ustalił jasne zasady, które nakazywałyby zgłaszać wszelkie takie przypadki niezwłocznie policji.

Po raz kolejny padła sugestia, by Watykan stworzył system zbierania i porządkowania danych o nadużyciach seksualnych duchownych wobec dzieci, by móc lepiej ścigać przestępstwa tego rodzaju i kontrolować, jak zadbano o ofiary.

Według autorów raportu dotychczas Stolica Apostolska nie podjęła takich kroków. Mowa jest o zmowie milczenia i groźbach ekskomunikowania wobec tych księży i wiernych, którzy chcieliby takie nadużycia upublicznić. Zdaniem Komitetu dlatego właśnie w wielu krajach praktycznie nie informowano władz cywilnych o tego rodzaju przestępstwach. Dla Watykanu, który posiada w ONZ status obserwatora, ale w pracach wielu ciał organizacji uczestniczy, żądania i zalecenia raportu nie są prawnie wiążące i nie posiadają mocy sprawczej. Komitet zwrócił się z prośbą o przyjęcie zaleceń i poinformowanie w raporcie o podjętych krokach i ich skutkach w 2017 r.

Watykański rzecznik ks. Federico Lombardi zapewnił, że Stolica Apostolska skrupulatnie przeanalizuje zarzuty i się do nich ustosunkuje. Niektóre uwagi zawarte w raporcie, choć niedotyczące pedofilii, stwierdza nota rzecznika, Watykan uznał za ingerencję w nauczanie Kościoła.

Chodzi zapewne o krytykę stanowiska Kościoła wobec homoseksualizmu, antykoncepcji i aborcji. Dziennik włoskich biskupów „Avvenire" skomentował, że raport w ogóle nie wziął pod uwagę zasadniczych kroków, jakie Watykan zrobił, by walczyć z pedofilią w Kościele.

Abp Tomasi odniósł wrażenie, że raport został napisany przed 16 stycznia, bo w ogóle nie bierze pod uwagę wyjaśnień, jakie Watykan złożył tego dnia, odpowiadając wyczerpująco na pytania ekspertów Komitetu w Genewie.

Raport Komitetu Praw Dziecka jest właśnie owocem tej sesji, na której przedstawiciele Watykanu sygnatariusza Konwencji OZN o Ochronie Praw Dziecka w 1990 r.  przez 8 godzin odpowiadali na pytania dotyczące nadużyć ludzi Kościoła wobec dzieci i podjętych kroków zapobiegawczych.

Abp Tomasi tłumaczył, że Watykan nie posiada jurysdykcji nad księżmi-pedofilami, bo odpowiadają oni przed władzami swoich krajów. Maltański biskup Charles Scicluna, przez lata promotor sprawiedliwości, czyli „prokurator" w Kongregacji Nauki Wiary, która zajmuje się przypadkami pedofilii duchownych, stwierdził, że wina nie leży po stronie Watykanu, lecz poszczególnych księży i tych biskupów, którzy ich kryli, sugerując, że informacje o nadużyciach nie docierały do Watykanu. Jak powiedział: „Potrzeba większej przejrzystości i odpowiedzialności na szczeblu lokalnym". Jednak przyznał, że „pewne rzeczy w tych sprawach trzeba robić inaczej".

W grudniu papież Franciszek powołał specjalną komisję, która zajmuje się seksualnymi nadużyciami wobec dzieci w Kościele. W 2001 r., by skuteczniej walczyć z tym zjawiskiem, Jan Paweł II nakazał biskupom bezzwłoczne przekazywanie informacji o takich przypadkach bezpośrednio Kongregacji Nauki Wiary. Zarzut o tym, że Watykan groził ekskomuniką tym, którzy ujawnią skandale pedofilskie w Kościele, wynika z błędnego tłumaczenia watykańskiego dokumentu, w którym chodziło o dochowanie tajemnicy procesowej. Dotychczas wartość odszkodowań wypłaconych przez diecezje ofiarom pedofilii przekroczyła 2,2 mld dolarów. W ostatnich dwóch latach swego pontyfikatu Benedykt XVI wydalił ze stanu duchownego ponad 400 księży winnych takich przestępstw.

Opinia dla „Rz"

Ludwig Ring-Eifel Redaktor naczelny niemieckiej Katolickiej Agencji Informacyjnej

Komitet ONZ ds. Praw Dziecka zwraca uwagę na problem, o którym dyskutuje się od lat. Mimo że Watykan zajmuje się energicznie wwyjaśnianiem przypadków pedofilii, w poszczególnych krajach wygląda to różnie. Są takie, w których Kościół, gdy dowiaduje się o popełnianych przestępstwach, nie  przekazuje sprawców pod sądownictwo organów państwowych, tak jak to ma miejsce w  zdecydowanej większości państw zachodnich. Obecnie chodzi o to, aby upowszechnić tę praktykę. W wielu krajach nie ma jeszcze w tych sprawach wymaganej przejrzystości. Pedofilia jest dla Kościoła ogromnym wyzwaniem. Potwierdza też słowa papieża Benedykta XVI, który ostrzegał , że największe niebezpieczeństwo grozi Kościołowi od wewnątrz, a nie z zewnątrz. Papież Franciszek chce kontynuować w sprawie pedofilii zdecydowany kurs swego poprzednika. Nie zmienia to faktu, że maleje zaufanie do księży, co ma destrukcyjny wpływ na wizerunek wszystkich kościelnych instytucji. Obecna debata wzmocni z całą pewnością żądania podporządkowania się Kościoła prawu karnemu w poszczególnych państwach. Kościół nie może być swego rodzaju państwem w państwie. Są tu pewne paralele z Bankiem Watykańskim. Przez lata panowało przeświadczenie, że nikt nie ma prawa mieszać się w jego sprawy. Musi się jednak poddać kontroli międzynarodowej. Taki jest kierunek przemian. —not. p.jen.

Korespondencja z Rzymu

Komitet ONZ Praw Dziecka zażądał wydalania z Kościoła duchownych winnych pedofilii.  I obarczył Stolicę Apostolską odpowiedzialnością za dziesiątki tysięcy przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci.

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1155
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156
Świat
Ukraina: Kto może zastąpić pomoc wywiadowczą USA i Starlinki Muska?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1154
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1150