Korespondencja z Jerozolimy
– Witamy w ziemi obiecanej – w ten sposób zwraca się do mnie ze znaczącym uśmiechem palestyński właściciel małego sklepiku we wschodniej Jerozolimie. Takie powitanie to nieskrywany sarkazm, biorąc pod uwagę fakt, że komentujemy radiowe wiadomości z Dżeninu, gdzie właśnie trwał rajd izraelskiej armii na obóz palestyńskich uchodźców. Ukrywał się tam zamachowiec, który miał zastrzelić dwóch braci, żydowskich osadników w miejscowości Huwara, nieopodal Nablusu. W odpowiedzi na to wydarzenie kilkuset żydowskich osadników spaliło dziesiątki palestyńskich domów, a także samochodów w pobliskich wioskach.