– Ideą było, aby odtworzyć wnętrza domu, który pamiętał św. Faustynę Kowalską przed jej wstąpieniem do klasztoru, gdy pracowała tu jako pomoc domowa – opowiada s. Dominika ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego, które założone według objawień s. Faustyny opiekuje się tym miejscem.
Dom, w którym przez rok, od lipca 1924 do sierpnia 1925 r., mieszkała i pracowała Helena Kowalska, późniejsza s. Faustyna, stoi w Ostrówku (powiat wołomiński), ponad 30 km od Warszawy. Przez kilkadziesiąt lat należał do rodziny Lipszyców. W 2009 r. od kolejnych już właścicieli odkupiła go kuria diecezji warszawsko-praskiej. 24 września budynek poświęci abp Henryk Hoser.
Budynek przetrwał obie wojny światowe w niezmienionym stanie. Wygląda tak jak na starych zdjęciach: piętrowy, z modrzewiowego drewna, pomalowany na biało, z czterema dużymi werandami i balkonem.
– Tu nic nie zostało zmienione – zaznacza siostra Dominika, oprowadzając po domu. – Są te same podłogi, piece, drzwi, okna. Tylko meble się nie zachowały. Te, które są, pochodzą z epoki.
Na ścianach wiszą zdjęcia dawnych mieszkańców domu – pracodawców Heleny: Aldony i Samuela Lipszyców, oraz ich siedmiorga dzieci. Obok zdjęcie rodzeństwa sprzed dwóch, trzech lat. Siedzą przed domem św. Faustyny w szóstkę, bez nieżyjącego Leopolda. Najstarsze – bliźniaki Maria i Tadeusz – mają dzisiaj 92 lata.