Trybunał Konstytucyjny (sygnatura akt: SK 29/11)
rozpoznał wczoraj skargę dwóch żołnierzy, którym wypowiedziano stosunek służbowy. Mimo że decyzje o zwolnieniu uchylono, nie zostali przywróceni do służby.
– Zasady zwalniania żołnierzy naruszają prawo dostępu do zawodowej służby wojskowej jako służby publicznej. Żołnierze zawodowi powinni mieć zaś większe niż inni obywatele gwarancje stabilności zatrudnienia – argumentował Łukasz Bieryło, pełnomocnik skarżących. I dodał, że mogą co prawda ubiegać się o ponowne przyjęcie do służby, ale nie ma to takiego samego skutku jak przywrócenie. Większość świadczeń finansowych zależy bowiem od wysługi lat, a ta w razie ponownego przyjęcia jest liczona od początku. Zwracał też uwagę, że podobnej regulacji nie zawierają przepisy dotyczące innych służb mundurowych.
Zdaniem skarżących art. 116 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych narusza także konstytucyjną wolność wykonywania zawodu i wyboru miejsca pracy. Ustawa ogranicza również prawo do pełnego wynagrodzenia poniesionej szkody, wprowadzając niczym nieuzasadnioną górną granicę odszkodowania do trzech miesięcznych wynagrodzeń. Sędziowie Trybunału nie przychylili się jednak do argumentacji skarżących.
– Trudno się zgodzić z poglądem, że żołnierze zawodowi powinni mieć większe niż inni pracujący gwarancje stabilności zatrudnienia. Takie preferencyjne traktowanie żołnierzy zawodowych nie znajduje uzasadnienia w konstytucji – stwierdził Zbigniew Cieślak, sędzia sprawozdawca.