Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej rozpoczęła się w jednym z warszawskich hoteli o godz. 11. Donald Tusk w swoim wystąpieniu poświęcił dużo miejsca m.in. sytuacji gospodarczej i skutkom inflacji.
- Prezydent Duda i premier Morawiecki zafundowali 60 proc. podwyżki politykom, bo "wzrosły koszty utrzymania". Kiedy prosi o to kolejarz albo nauczycielka, władza myśli, że będą pracować za miskę ryżu - stwierdziłTusk.
Lider PO skrytykował działania prezesa NBP, który "zafundował drożyznę na poziomie niedługo 15 proc.".
- Część z was będzie musiała pójść na komisję finansów, ponieważ tam będą chcieli rekomendować pana Adama "drożyznę" Glapińskiego, jak go wszyscy nazywamy, na kolejną kadencję w NBP. Pan Glapiński zarobił milion złotych i wypłacił sobie 600 tys. zł premii za to, co zafundował Polakom - on rzeczywiście nie ma pojęcia, co znaczy żyć w rodzinie, gdzie ona jest pielęgniarką, on nauczycielem, mają dwójkę dzieci i naprawdę nie czekając na pomoc tego rządu, jeszcze zajęli się jedną czy dwiema ukraińskimi rodzinami - mówił Tusk.
Jak dodał, PiS ma dziś szansę częściowo odpracować swój błąd i zatwierdzić decyzję Senatu o 20 proc. podwyżki dla nauczycieli.