Duże zmiany w powinnościach jednostek samorządu terytorialnego przynosi wchodząca właśnie w życie reforma. Najważniejsze z nich jest ustawowe wprowadzenie obowiązku stworzenia przez wszystkie gminy w Polsce do końca 2025 r. planów ogólnych. Będą to zupełnie nowe akty planowania przestrzennego. Mają zastąpić studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.
Bez rozporządzeń nie będzie wuzetek
Do stworzenia planów ogólnych gminy będą potrzebowały wsparcia urbanistów. Chociaż ustawa wchodzi w życie i prace nad nowymi dokumentami planistycznymi można by rozpocząć od przyszłego tygodnia, to w praktyce nie jest to możliwe. Wciąż nie ma aktów wykonawczych, które wskazałyby, jak plan ogólny ma dokładnie wyglądać.
Czytaj więcej
Nowa ustawa dotyczy uproszczenia i przyspieszenia procedur w zakresie planowania – o zmianach pisze radczyni prawna w kancelarii Chałas i Wspólnicy.
Szczegółów zatem nie znają obecnie nawet specjaliści, pytań wciąż jest wiele, a czasu na stworzenie planów ogólnych coraz mniej. Ustawa wprawdzie nie zakłada kar dla gmin za nieuchwalenie w terminie planów ogólnych, ale te, które tego nie zrobią, od 2026 r. nie będą mogły wydawać decyzji o warunkach zabudowy czy uchwalać planów miejscowych.
Dr hab. Maciej J. Nowak, prof. Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie i szef Zespołu Prawno-Urbanistycznego Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, mówi, że ważne jest przygotowanie przez gminy przemyślanego, opartego na analizach planu ogólnego, czego nie można robić na szybko, aby tylko zdążyć z jego uchwaleniem w wymaganym czasie.