568 lat potrwa usuwanie azbestu, bo brak inwentaryzacji

Dotychczas jedynie 150 samorządów skorzystało ze wsparcia Ministerstwa Gospodarki przy inwentaryzacji wyrobów azbestowych i tworzeniu programów ich usuwania

Publikacja: 11.05.2010 03:45

568 lat potrwa usuwanie azbestu, bo brak inwentaryzacji

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Powodem jest niewiedza samorządów, ile azbestu jest na ich terenie.

Podsekretarz stanu Dariusz Bogdan, w odpowiedzi na interpelację posła Jarosława Jagiełły przypomina, że resort gospodarki wspiera samorządy w ramach Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009-2032, czyli m.in. pomaga opracowywać programy usuwania wyrobów zawierających azbest oraz ich inwentaryzację.

Dodatkowo został opracowany bezpłatny ogólnodostępny system gromadzenia danych o wyrobach azbestowych i procesie ich wycofywania, umożliwiający prowadzenie rejestru takich wyrobów przez wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz marszałków województw. Jest on dostępny na stronie [link=http://www.bazaazbestowa.pl/index.php]www.bazaazbestowa.pl[/link] .

Inwentaryzacja jest konieczna, bo pojawiają się nieprawdopodobne szacunki mówiące, że np. Lubelszczyzna będzie całkowicie wolna od azbestu już w 2012 r.

- Bez pełnej inwentaryzacji nikt nie jest w stanie odpowiedzialnie wyjaśnić tej sytuacji - pisze minister.

Tymczasem z raportu NIK wynika, że samorządy w Lubelskiem dotychczas usunęły zaledwie 0,3 proc. wyrobów zawierających azbest.

NIK oblicza, że jeśli będzie się to działo nadal w tym tempie, to azbest w Polsce będzie obecny jeszcze przez 568 lat - aż do roku 2576.

Jeszcze gorzej wygląda inwentaryzacja w obiektach, których właścicielem, zarządcą lub użytkownikiem jest jednostka administracji publicznej (np. szkoła, stacja kolejowa, dom pomocy społecznej). W większości skontrolowanych jednostek w ogóle nie wykonano inwentaryzacji, w pozostałych była ona niepełna, więc żadna ze skontrolowanych instytucji nie miała rzetelnej wiedzy o azbeście.

Gminy i powiaty także niezbyt aktywnie starają się o uzyskanie finansowania na oczyszczanie terenu z azbestu, a jeśli to zrobiły, to często nieprawidłowo wykorzystują pozyskane środki.

[b] [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/487660]Zobacz odpowiedź ministerstwa na interpelację poselską[/link][/b]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/487661]Zobacz raport NIK o składowaniu i usuwaniu wyrobów zawierających w woj. lubelskim[/link][/b]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/487662]Zobacz Program Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009-2032[/link][/b]

Powodem jest niewiedza samorządów, ile azbestu jest na ich terenie.

Podsekretarz stanu Dariusz Bogdan, w odpowiedzi na interpelację posła Jarosława Jagiełły przypomina, że resort gospodarki wspiera samorządy w ramach Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009-2032, czyli m.in. pomaga opracowywać programy usuwania wyrobów zawierających azbest oraz ich inwentaryzację.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce