– W zatwierdzonej w maju 2014 r. przez Komisję Europejską umowie partnerstwa (UP) zapisano trzy dopuszczalne opcje finansowania dróg lokalnych z funduszy unijnych – mówi Jarosław Komża, ekspert Związku Powiatów Polskich. – Wynika z niej, że dofinansowanie jest udzielane, m.in. gdy prowadzona przez gminę czy powiat inwestycja zapewnia bezpośrednie połączenie z Transeuropejską Siecią Transportową (TEN-T), przejściami granicznymi, portami lotniczymi czy morskimi – wyjaśnia ekspert.
– W ocenie samorządów z takich postanowień umowy wynika, że na dofinansowanie z funduszy UE w latach 2014– 2020 mogą liczyć inwestycje na drogach pozwalające połączyć drogi wyższych kategorii czy takie odcinki dróg gminnych i powiatowych, które będą tworzyć sieć alternatywnych połączeń dla dróg krajowych i wojewódzkich – mówi Krzysztof Lis, starosta szczecinecki, przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Zachodniopomorskiego. – Chodzi więc o drogi lokalne, które mogą stanowić trasy obwodowe, np. gdy na drodze krajowej (wojewódzkiej) dojdzie do wypadku – tłumaczy starosta.
Kierując się takimi właśnie założeniami, samorządy przygotowywały projekty inwestycyjne, które w latach 2014– 2020 miały się ubiegać o dofinansowanie, np. z regionalnych programów operacyjnych.
Okazuje się jednak, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapisy UP interpretuje inaczej. I to w sposób dla samorządów niekorzystny, bo powodujący, że większość z zaplanowanych inwestycji drogowych na unijne dotacje nie ma co liczyć. W ocenie resortu fundusze UE nie mogą zostać przeznaczone na dofinansowanie dróg gminnych i powiatowych, które stanowią jedynie pośrednią składową układu drogowego zapewniającego dostęp np. do autostrad czy dróg ekspresowych będących składową sieci TEN-T.
– Przez bezpośrednie połączenie z istniejącą lub budowaną autostradą czy drogą ekspresową leżącą w sieci TEN-T należy rozumieć wyłącznie połączenie drogi lokalnej poprzez węzeł na autostradzie lub drodze ekspresowej, wraz z budową takiego węzła – wyjaśnia Agnieszka Dawydzik, dyrektor Departamentu Koordynacji Strategii i Polityk Rozwoju MIiR. – Oznacza to, że z dofinansowania nie będą mogły skorzystać inwestycje prowadzone na drogach lokalnych, które do węzła na autostradzie bezpośrednio nie dochodzą, a łączą się z nim np. za pośrednictwem drogi wojewódzkiej – dodaje.