Emocje wokół prokurator Ewy Wrzosek nie słabną. 28 marca portal Wirtualna Polska opublikował tekst wskazujący, że złożone przez nią wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, mogły powstać poza siedzibą prokuratury. Według mediów dokumenty mogły być przygotowane w kancelarii Clifford Chance. Efektem są dwa postępowania i reakcja adwokatury. Ta ostatnia żąda wyjaśnień w sprawie ustalenia jak było naprawdę.
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi już śledztwo w sprawie wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku – informuje Przemysław Nowak, rzecznik PK. Niezależnie od tego prowadzone jest także postępowanie wyjaśniające (dyscyplinarne) w tej sprawie związane z prokurator Wrzosek.
Czytaj więcej
Główna Rzecznik Dyscyplinarna Adwokatury zwróciła się do Izby Adwokackiej w Warszawie o sprawdzenie czy nie doszło do deliktu dyscyplinarnego ze strony adwokatów przy sporządzaniu wniosków dotyczących m.in. zmiany statutów mediów publicznych.
Niepokój prokuratorów
Szybko pojawia się także stanowisko Zarządu Stowarzyszenia Prokuratorów „ Lex Super Omnia” , którego członkiem jest prokurator Wrzosek.
- Od momentu powstania stowarzyszenia wielokrotnie reagowaliśmy na próby upolitycznienia i podporządkowania prokuratury politycznej władzy wykonawczej. Z tego względu z autentycznym niepokojem obserwujemy doniesienia medialne dotyczące aktywności Pani prokurator Ewy Wrzosek i podjęcia przez nią, na wniosek jednego z ówczesnych posłów, działań związanych z mediami publicznymi - piszą jego członkowie.