- Stan sądownictwa jest tragiczny, sprawy w sądach trwają nawet 80% dlużej niż osiem lat temu. Krajowa Rada Sądownictwa nie jest niezależna. Skutkiem tego jest brak pieniędzy z KPO i chaos – dziś nie wiadomo czy wyrok, z którym obywatel po kilku latach wychodzi z sądu jest pewny i niewzruszalny. To najprawdopodobniej najmocniejsze zdanie uchwały-apelu Stowarzyszenia Iustitia, który sędziowie kierują do przedstawicieli najważniejszych władz centralnych w Polsce, Sejmu, Senatu, Rady Ministrów oraz prezydenta Andrzeja Dudy.
Sędziowie zaapelowali o potraktowanie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości jako tej najbardziej priorytetowej, która w pierwszej kolejności wymaga pilnych zmian. Świadczyć ma o tym właśnie przede wszystkim chaos i mnogość problemów wywołanych m.in. sytuacją Krajowej Rady Sądownictwa, a co za tym idzie statusem sędziów przez nią powołanych konfliktem między sędziami Trybunału Konstytucyjnego oraz kryzysem wokół Sądu Najwyższego. Mimo iż większości przypadków organy te nie dotykają bezpośrednio życia obywateli, to niepewność wyroków wydanych przez tzw. "neo-sędziów" już tak. Wiele osób zastanawia się, czy po ewentualnych zmianach, wyroki te utrzymają swoją moc prawną.
Czytaj więcej
Cofnięcie awansów sędziowskich, za które odpowiada obecna KRS, czy trzyletnia kadencja prezesa TK. To tylko część propozycji ogłoszonych podczas III Kongresu Prawników Polskich.
To skutkuje brakiem zaufania obywateli do sądów i sędziów. Ci ostatni są tego świadomi - Chcemy odbudować zaufanie obywateli do państwa. Kraje praworządne to kraje bogate. Zmiany muszą być realne, odważne i nowatorskie. Sądy mają być szybkie, sprawiedliwe i pewne. Skutkiem refom będą zapadające w rozsądnym terminie stabilne wyroki, przekazała Iustitia w swojej uchwale.
Zdaniem Stowarzyszenia zmiany powinny zacząć się od zatrzyamania działalności "neoKRS", która ma "zatruwać wymiar sprawiedliwości wadliwymi nominacjami i kompromituje powagę tej instytucji". Przy tym Polska miałaby wypełnić wyroki europejskich trybunałów.