Chodzi o prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który mocno krytykuje Solidarna Polska i jej lider, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie „testu bezstronności i niezawisłości sędziego”, który umożliwi zbadanie także okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu.
- Prezydent zdecydował się obrócić w gruzy własną ustawę o SN, która dzisiaj obowiązuje - mówił podczas środowej konferencji Zbigniew Ziobro.
Czytaj więcej
Podczas środowej konferencji minister Zbigniew Ziobro po raz kolejny skrytykował prezydencki projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym.
W analizie opublikowanej na stronie resortu sprawiedliwości czytamy, iż "projekt przewiduje weryfikację niezawisłości sędziów powołanych przez KRS po 2018 r., a tym samym kwestionowanie wydanych przez nich orzeczeń. Postawi pod znakiem zapytania status niemal 2000 sędziów i asesorów, którzy tylko w 2021 r. wydali ok. 1,8 mln orzeczeń". - To drastycznie wydłuży czas postępowań, stworzy niepewność prawa, wygeneruje miliony nowych spraw i zakorkuje sądy - przestrzega MS. - W Polsce mamy ponad 8 milionów spraw w sądach rocznie. A prezydent proponuje, że w każdej sprawie strona będzie mogła złożyć wniosek o zbadanie statusu sędziego (tzw. test niezależności). Jeśli tylko w co czwartym przypadku taki wniosek będzie złożony, to mamy kolejne 2 miliony spraw. Sędziowie zamiast rozpatrywać sprawy zwykłych ludzi będą zajmować się sami sobą. Masowo będą odwoływane rozprawy, obywatele zamiast na wyrok, miesiącami będą czekali na ustalenie, czy w ich sprawie orzekać będzie pełnoprawny sędzia - dodaje.