Aktualizacja: 22.04.2025 19:05 Publikacja: 24.07.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Już niedługo z półek sklepowych mogą zniknąć produkty o charakterystycznym smaku i zapachu wędzonki nadawanym przez popularny rodzaj środka aromatyzującego, tzw. „aromat dymu wędzarniczego”. To rezultat badań przeprowadzonych w ostatnim czasie przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności („EFSA”) oraz podjętych w ich wyniku prac legislacyjnych na poziomie Unii Europejskiej.
Aromaty dymu wędzarniczegogo to popularne środki aromatyzujące otrzymywane w wyniku frakcjonowania i oczyszczania skondensowanego dymu. Są dodawane do żywności, by nadać jej wędzony smak lub zapach np. do mięs czy serów (jako alternatywa dla tradycyjnego wędzenia), ale też do popularnych przekąsek typu chipsy czy do sosów. Ich zastosowanie w żywności jest dozwolone tylko wówczas, gdy w sposób wystarczający zostało przedstawione, że nie stwarza to ryzyka dla zdrowia ludzkiego, ani nie wprowadza w błąd konsumentów. Takie aromaty, aby mogły zostać dopuszczone do stosowania w produkcji żywności, muszą ponadto przejść procedurę oceny bezpieczeństwa i wydawania zezwoleń oraz trafić do odpowiedniego wykazu tzw. początkowych koncentratów dymnych i początkowych frakcji smołowych.
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas