Marek Domagalski: Czy Sejm ma odpowiednich prawników

Dobry prawnik, siadając do pisania pozwu, wybiega myślą, jak Sąd Najwyższy go oceni, choć trafia tam mały ułamek spraw. A polityk wysokiego szczebla powinien pytać dobrych prawników o skutki jego decyzji dla kraju i niego samego.

Publikacja: 26.06.2024 04:30

Marek Domagalski: Czy Sejm ma odpowiednich prawników

Foto: Adobe Stock

Podczas badania przez Trybunał Konstytucyjny pierwszej z zaskarżonych przez prezydenta ustaw z powodu niedopuszczenia przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię do głosowania nad nimi posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, poseł Paweł Śliz, przedstawiciel Sejmu, powiedział, że jego dalsza obecność legitymowałaby coś, z czym fundamentalnie nie zgadza się jako przedstawiciel Sejmu, poseł i obywatel. A że ślubował rzetelnie wykonywać obowiązki wobec narodu i przestrzegać konstytucji – opuszcza salę.

Takiej demonstracji nie było wcześniej, zresztą poseł wykonał ją, gdy TK oddalił jego wniosek o wyłączenie dwóch sędziów. Wtedy TK był OK? Wielu, także prawników, publicznie podważa umocowanie nowych sędziów, ale występując przed nimi, zachowuje się jak w każdej innej sprawie, zapewne w interesie klientów. Ten poseł występował w imieniu Sejmu, złożonego z różnych partii. Powinien powściągnąć emocje, tym bardziej że decyzja marszałka o niedopuszczeniu do głosowania posłów Kamińskiego i Wąsika dzieliła od początku prawników, sądy, obywateli. Krytycznie ją oceniał prezydent Andrzej Duda, kierując potem kolejne ustawy do TK.Trybunał wskazał, że niekonstytucyjność badanej ustawy nie jest spowodowana tym, że została uchwalona bez udziału wszystkich 460 posłów (co zresztą często ma miejsce), lecz tym, że dwóch posłów na skutek arbitralnych czynności marszałka Sejmu nie zostało dopuszczonych do procedowania, a zwłaszcza do udziału w głosowaniu sejmowym poprzez niewpuszczanie do budynku Sejmu i dezaktywację ich kart do głosowania.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Instytucje, głupcze!
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: O myleniu trybunału z kabaretem
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Futbolowa gorączka i prawo
Rzecz o prawie
Grzebyk, Kuczyńska: Nie tylko Netanjahu. Co może Międzynarodowy Trybunał Karny?
Rzecz o prawie
Dariusz Szostek: Wreszcie cyfrowe dyplomy, cyfrowe świadectwa