Aktualizacja: 19.04.2025 02:07 Publikacja: 29.05.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Rację miał Stephen Hawking, gdy pisał, że żyjemy w zadziwiającym świecie. Dotyczy to niestety także rodzimego świata prawnego z jego normami i praktyką, w którym zdumienie powinno ustępować pewności i stabilności. Jak tu się nie dziwić, gdy w tak poważnej sprawie jak stosowanie tymczasowego aresztowania, czyli pozbawienia wolności osoby nieskazanej prawomocnym wyrokiem sądu, króluje nadużycie i automatyzm, pomimo krytyki powtarzanej od stu lat przez reprezentantów nauki prawa? Tymczasowe aresztowanie nie może służyć komfortowi śledczych i skłanianiu podejrzanych do obciążania siebie i innych w areszcie wydobywczym. Każdy zaś przypadek zastosowania lub przedłużenia powinien być porządnie umotywowany. Z kolei tam, gdzie ten najsurowszy środek zapobiegawczy jest konieczny – bo przecież są takie przypadki – powinien trwać jak najkrócej.
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas