Marcin Włodarski o "Lex Tusk": Gorzej niż u Kafki

Sama możliwość stworzenia instytucji bezkarnej i wszechmocnej jest z gruntu szkodliwa dla systemu państwowego – mówi dr Marcin Włodarski, administratywista.

Publikacja: 06.06.2023 10:27

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Chciałam porozmawiać o lex Tusk…

…na wstępie muszę zaznaczyć, że ustawa ta jest wręcz niespotykanym dotychczas aktem, który mi kojarzy się wyłącznie z bolszewicką rewolucyjną zapalczywością, a tworzenie aktów prawnych z takich pobudek jest niedopuszczalne. Ustawa ta łamie nie tylko konstytucję, to truizm, ale jest złamaniem jakichkolwiek cywilizowanych zasad funkcjonowania państwa. Akt ten jest tak ostry i groźny w sensie prawnoustrojowym, że nawet w okresie stalinowskim tego typu działania podejmowano jedynie w oparciu o nadinterpretację istniejącego, często jeszcze przedwojennego prawa. Trójpodział władzy nie jest wymysłem oświecenia, jakimś wyrazem szczególnego szacunku dla poszczególnych władz, lecz pomysłem na zbalansowany system prawny, pozbawiony w sposób maksymalny nadużyć poprzez wzajemne oddziaływanie i kontrolę. Naprawdę przez ponad 200 lat próbowano wymyślić coś mądrzejszego, ale nic takiego nie powstało.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Dyscyplinarki na manowcach
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda w polityce, czyli prawo kontra demagogia
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Jaki jest stereotypowy adwokat
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Opłaty nie powinny blokować rozpatrzenia spraw w sądach
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rzecz o prawie
Michał Długosz: Unde malum w wymiarze sprawiedliwości