Szwecja, Dania i Holandia to kraje, które mają najwyższy poziom wskaźnika równouprawnienia płci- wynika z najnowszego raportu unijnego European Institute for Gender Equality (EIGE). - Najistotniejszą kwestią jest to, że w tegorocznej ocenie po raz pierwszy od 2010 r. odnotowano pogorszenie w kilku obszarach - podkreśla dyrektor EIGE, Carlien Scheele.
Polska jest poniżej unijnej średniej, która wyniosła w tym roku 68,6 na 100 pkt. (tylko o 5,5 pkt. więcej niż w 2010 roku). W naszym kraju wskaźnik, który bierze pod uwagę sytuację kobiet w różnych obszarach, oszacowano w tym roku na 57,7 pkt. To oznacza poprawę o 1,1 pkt od 2019 roku i o 2,2 pkt. w porównaniu z 2010 rokiem. W Szwecji, która jest liderem zestawienia, wskaźnik jest nas poziomie 83,9 pkt., w Danii- wyniósł 77,8 pkt zaś w Holandii 77,3 pkt.
Czytaj więcej
Kobiety w biznesie nie potrzebują przywilejów, wystarczą im równe szanse. I zmiana mentalności, n...
Pandemiczne pogorszenie
Najgorzej spośród krajów Unii zostały ocenione pod względem równouprawnienia płci Grecja, Rumunia i Węgry (odpowiednio 53,4 pkt, 53,7 pkt i 54,2 pkt).
Jak wynika z raportu EIGE, który koncentruje się głównie na danych z pierwszego roku pandemii, wspomniane przez Carlien Scheele pogorszenie widać m.in. w spadku wskaźnika aktywności zawodowej. Pokazuje on, że kobiety są teraz obecne na rynku pracy o kilka lat krócej. Wiele z nich zrezygnowało z pracy albo ograniczyło jej wymiar w czasie pandemii z powodu obowiązków opiekuńczych. Dotyczy to zwłaszcza intensywnej opieki nad dziećmi, gdyż 40 proc, kobiet (i 21 proc.) mężczyzn spędza co najmniej cztery godziny opieki nad małymi dziećmi w ciągu typowego dnia roboczego.