Więcej wina z Włoch niż z Francji. Zmiana światowego lidera

Włochy wracają w tym roku na miejsce światowego lidera w produkcji wina, detronizując Francję. A Francja cierpiąca na spadek spożycia rusza z kampanią zwalczania w handlu nieuczciwych praktyk dotyczących wina.

Publikacja: 22.09.2024 18:52

Więcej wina z Włoch niż z Francji. Zmiana światowego lidera

Foto: Bloomberg

W tym roku dojdzie do przywrócenia normalnej sytuacji na szczycie rankingu największych producentów wina na świecie. Włochy zepchnięte na drugie miejsce przez Francję w 2023 r. wracają tam, gdzie były, bo tegoroczna produkcja wina tego kraju zwiększy się o 8 proc. i wyniesie 41-42 mln hektolitrów — podała największa organizacja rolników Coldiretti. Z danych pionu statystycznego francuskiego resortu rolnictwa Agreste wynika, że w tym roku wina będzie mniej o 18 proc. — 39,3 mln hl — odnotowała AFP.

Ubiegły rok był fatalny dla winiarzy we Włoszech, ich produkcja zmalała o 23 proc. do 38 mln hl, natomiast francuskich zwiększyła o 4 proc. do 48 mln hl. Trzecie miejsce przypadło wtedy Hiszpanii, z 28 mln hl, o 21 proc. mniej niż rok wcześniej. Był to wyjątkowo zły rok, bo Włochy były na pierwszym miejscu od 2007 r., poza 2011 i 2014 r. — podała organizacja winorośli i wina OIV.

Coldiretto zwraca jednak uwagę, że nie ma pełnych powodów do radości, bo spodziewana produkcja będzie mniejsza od średniej z ostatnich lat, a to na skutek kaprysów pogody, suszy i pasożytów. Na północy Włoch dochodziło do częstych burz i gradobicia, w środku i na południu kraju dokuczała uporczywa susza. Na Sycylii z powodu suszy i upałów winobranie zaczęto w drugiej połowie lipca. Zmiany klimatu odczują najbardziej kraje lub regiony południa Europy — uważają specjaliści.

Dodatkowy problem we Francji: mylące praktyki w handlu winem

Pracownicy francuskiej regionalnej dyrekcji ochrony ludności (DDPP) mają nowy problem: ścigają duże placówki handlowe za działania, które wprowadzają w błąd klientów co do pochodzenia różnych butelek wina. Wymierzają też pierwsze grzywny.

I tak w sklepie Lidla w Saint-André-de-Sangonis stwierdzono kilka uchybień: butelki włoskiego Proseco znajdowaly się między butelkami szampana i innych francuskcih win musujących, różowe grejpfrutowe, nie było w dziale win, a karton tego napoju był między winami, a jest to napój na bazie wina, a nie wino. Kontroilerzy DDPP stwierdzili też, że nie ma na półkach sklepowych wielu win, które przedstawiono w katalogu na targi wina. Jeśli to było celowe zaniedbanie, to grozi grzywna 10 tys. euro — pisze dziennik „La Tribune”.

Hipermarket z Clermont-L'Hérault zapłaci 10 tys. euro — 6 tys. za praktyki wprowadzające w błąd i 4 tys. za błędne etykietki. Na 155 kontroli przeprowadzonych w tym roku, 16 proc. sklepów nie przestrzegało reguł wystawiania towaru na półkach. Za skandal uznano cenę 1,99 euro za butelkę bordeaux, bo przyzwyczaja się konsumentów do towarów za bezcen, a jednocześnie to wyraz pogardy dla winiarzy, których koszty wzrosły o 20 proc. od 2019 r., ale ceny ich win nie zmieniły się — ocenił szef związku Młodych Rolników JA, Rémi Dumas.

Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż
Rolnictwo
Amerykanie kupują jaja w Brazylii. To jednak nie rozwiązuje ich kłopotów
Rolnictwo
Polska zakazała importu mięsa i mleka ze Słowacji
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Rolnictwo
Kondycja polskiego rolnictwa, czyli czasem słońce, czasem deszcz
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście