Pszczeli hotel w Chorwacji

Rodzina chorwackich rolników uruchomiła „pszczeli hotel” oferując sprawne ule klientom, którzy chcieliby trzymać roje, ale nie mają czasu ani miejsca, by dbać o te pracowite owady

Publikacja: 26.09.2021 17:07

Pszczeli hotel w Chorwacji

Foto: AdobeStock

Domagoj Balja z miasteczka Garešnica w północno-wschodniej Chorwacji wyjaśnił, że cały pomysł wziął się z rosnącego zainteresowania klientów kupujących jego miód, jak powstaje, gdy w pszczelarstwie na świecie pojawiła się tendencja spadku pszczelich rojów — pisze Reuter.

Na targu często pytali go ludzie, „czy to naprawdę miód domowej roboty? ” Jako doświadczonych pszczelarzy to nas denerwowało, czasem nawet obrażało. Wtedy żona i ja wpadliśmy na pomysł, by pokazać ludziom, jak to działa z ich własnymi ulami — powiedział Balja z rodziny o długiej tradycji pszczelarskiej.

Jego rodzina oferuje chętnym do własnego miodu trzyletnią umowę za 2500 kuna (325 euro). — Kupują od nas ul, a my dbamy o niego dla nich i w ciągu tych 3 lat połowa miodu jest ich. Wspólnie zbieramy miód z ula. W dobrych czasach jeden ul może dać ok. 30 kilo rocznie — wyjaśnił.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja uratuje pszczoły

Obecnie 25 klientów ma swoje ule u tego rolnika, większość to mieszkańcy chorwackich miast, ale niektórzy pochodzą z daleka, geograficznie i zawodowo — jest wśród nich pilot z Dubaju i trener piłkarski z Dżiddy. — Nasza praca nie polega na łatwym zwiększaniu zysku, ale na uczeniu ludzi, na czym polega zajmowanie się pszczołami — powiedział Balja, który chciałby mieć docelowo 40 klientów pszczelich hoteli.

Po 3 latach umowy klienci mogą zabrać swe ule dokąd zechcą, ale może okazać się, że to nie takie proste. Nena Salopek kupiła ul w zeszłym roku i dotąd zebrała dla siebie 4 kilo miodu. Ma doskonały smak — stwierdziła, choć niepokoją ją skutki zmiany klimatu, nawozy sztuczne i środki chwastobójcze.

Pszczelarz Balja twierdzi, że bieżący rok jest najgorszy od kilkudziesięciu lat, po mrozie i śniegu na wiosnę. — Musieliśmy wtedy dokarmiać pszczoły, żeby przeżyły. Tego nigdy przedtem nie było — powiedział.

Rolnictwo
Rolnictwo regeneratywne jako remedium na niestabilność łańcuchów dostaw
Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż
Rolnictwo
Amerykanie kupują jaja w Brazylii. To jednak nie rozwiązuje ich kłopotów
Rolnictwo
Polska zakazała importu mięsa i mleka ze Słowacji