Roman Dmowski w swojej książce „Myśli nowoczesnego Polaka” jest przeraźliwie nowoczesny, a przy tym niezrozumiany. Paradoksalne ikona polskiego konserwatyzmu tak naprawdę jest zawziętym krytykiem polskości i narodowej dumy. I po tylu latach my, jako naród wciąż wypieramy jego myśli, a z jego krytyką narodowych przywar stale się nie zgadzamy.
W przekazie ideologicznym Dmowskiego widać dużą niejednoznaczność, przez co myśli nowoczesnego konserwatysty zostały zrozumiane częściowo opatrznie. Współcześnie rozumienie Dmowskiego bywa bardzo powierzchowne. Trudno znaleźć polskiego myśliciela z ubiegłych lat, który by tak krytycznie podchodził do opisu naszego narodu. Narodu, który jest dla niego pełnym sprzeczności i „jednym z najgorzej wychowanych w Europie”. Narodu, w którym „dużo ludzi zdolnych, ale nadzwyczaj mało uzdatnionych”. który chce być bardziej biegły w modzie francuskiej niż Francuzi.