Do zmiany na najwyższym miejscu podium wśród producentów wódki doszło w styczniu 2015 r. Znana dzięki Żołądkowej Gorzkiej i Lubelskiej grupa Stock Spirits musiała oddać pierwsze miejsce zwiększającemu udziały CEDC.
W lutym kontrolowany przez Rosjan właściciel Żubrówki i Soplicy jeszcze bardziej umocnił się na pozycji lidera. Nie tylko zwiększył wtedy udziały w sprzedaży liczonej w litrach do poziomu najwyższego od 2003 r., ale także wyprzedził rywala pod względem udziałów w łącznych wydatkach na wódkę.
– Naszą nową strategię ustaliliśmy półtora roku temu, starając się przygotować i przewidzieć, jak zareaguje rynek po podwyżce akcyzy (o 15 proc. od 1 stycznia 2014 r. red.) – mówi Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik CEDC.
Niska cena pomaga?
Stało się to tuż po tym, jak CEDC za długi przejął rosyjski miliarder Roustam Tariko. Dziś CEDC jest częścią kontrolowanej przez niego grupy alkoholowej Roust.
Tuż po zamknięciu transakcji Roustam Tariko powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej", że planuje nadrobić zaległości wynikające z kłopotów finansowych CEDC. A to m.in. oznacza inwestycje w unowocześnienie polskich zakładów i marketing. Nikt jednak nie spodziewał się, że efekty tych działań będzie widać tak szybko. Jeszcze pod koniec 2014 r. Monzer Elabrashy, prezes CEDC, zapowiadał, że firma jest na dobrej drodze, aby w ciągu dwóch lat wrócić na pierwsze miejsce.