Wstępne dane za 2021 r. przedstawione przez Stowarzyszenie Producentów Ryb Łososiowatych wskazują na wzrost sprzedaży tej ryby w Polsce o 700 ton względem roku poprzedniego. – 5-proc. wzrost w okresie pandemii Covid-19 to bardzo dobra informacja, bo pokazuje, że wybieramy rybę sprawdzoną – ocenia Stowarzyszenie.
Organizacja przekonuje, że akwakultura, czyli po prostu hodowla ryb, to sektor, który coraz prężniej rozwija się w krajach Unii Europejskiej. W ostatnich latach produkcja wzrosła tu o 24 proc. i w 2018 r. (to najświeższe dane) osiągnęła 1,2 mln ton wielkości sprzedaży oraz 4,1 mld euro obrotów. Można oceniać, że od tego czasu jeszcze poszła w górę. W Polsce produkcja pstrąga waha się od 15 tys. do 18 tys. ton rocznie, przy czym na przestrzeni ostatnich pięciu lat wzrosła o ponad 40 proc. Wedle dostępnych danych w 2018 r. wyniosła 15,9 tys. ton, w 2019 r. – 16,3 tys. ton, a w 2020 r. przekroczyła 17,1 tys. ton. Zeszły rok to blisko 18 tys. ton.
W efekcie jesteśmy dziewiątym producentem pstrągów słodkowodnych na świecie oraz szóstym w Europie. Polska jest również potentatem w produkcji wędzonego pstrąga w formie porcjowanych filetów, które są podstawową formą spożycia tych ryb na rynku niemieckim – największym w Europie. Na terenie Polski znajdują się przetwórnie pstrąga należące do czołowych niemieckich i duńskich marek, ale i rodzimy przemysł przetwórczy: młody i najnowocześniejszy w Europie, który zaczyna mieć coraz większy udział w sprzedaży – informuje. Inni znaczący hodowcy pstrągów to: Włochy, Francja, Hiszpania, Niemcy i Dania.
Czytaj więcej
Ogromny napływ uchodźców ze wschodu już widać w wynikach sprzedaży, a to dopiero początek. Po wzroście w żywności na ożywienie liczą także placówki gastronomiczne czy sklepy odzieżowe.
– Polacy pokochali pstrąga – przekonuje Stowarzyszenie Producentów Ryb Łososiowatych. W 2018 r. po raz pierwszy w kilkunastoletniej historii badań statystycznych wartość sprzedanych pstrągów tęczowych konsumpcyjnych była wyższa od wartości sprzedanych karpi konsumpcyjnych. Stowarzyszenie Producentów Ryb Łososiowatych przekonuje, że pstrągi są cenione na całym świecie, dlatego ich hodowla prowadzona jest w wodach słodkich już w około 70 krajach, nawet tak egzotycznych jak Madagaskar, do którego ikrę pstrągów sprowadzono z… Polski. Z kolei silna pozycja polskiej akwakultury pstrągowej to efekt doświadczenia i tradycji, wykształconych kadr (ponad 70 proc. hodowców pstrągów to ichtiolodzy z dyplomami uczelni wyższych) oraz zasobów czystej, płynącej wody, spełniającej potrzeby życiowe pstrągów. – Ryba ta może być produkowana tylko tam, gdzie obiekty hodowli ryb zasilane są odpowiednią ilością wartko płynącej wody z rzek, strumieni albo podziemnych źródeł. Takie warunki istnieją w kilku regionach naszego kraju – zauważają producenci.