Sieci sklepów w swoich działaniach wychodzą naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. Z badania przeprowadzonego w tym roku przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat wynika, że 81 proc. Polaków uważa chów klatkowy za nieodpowiedni dla kur pod względem warunków do życia, a dla 78,5 proc. badanych istotne znaczenie przy zakupie jaj mają warunki hodowli kur.
Z 29 sieci handlowych w Polsce, które zobowiązały się do wycofania jaj pochodzących z chowu klatkowego, trzem udało się z sukcesem zakończyć ten proces na długo przed deklarowanym ostatecznym terminem w 2025 r. W Netto od listopada 2021 r. kupimy jedynie jaja z chowu bezklatkowego. MAKRO udało się to niedługo później, bo w styczniu bieżącego roku. Pierwszą siecią, która wycofała jaja klatkowe z oferty w 2019 roku był supermarket online Frisco.
– Dzięki działaniom sieci sklepów w Polsce możliwa jest poprawa warunków życia milionów zwierząt – mówi Julia Pająk, specjalistka ds. kampanii biznesowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
Organizacja przeprowadziła badanie jak sieci handllowe podchodzą do tego wyzwania, a to już jego trzecia edycja.
Pierwsze miejsce w tegorocznym rankingu zajęła Biedronka, wyróżniona za ogromny postęp i przyspieszenie procesu wycofywania jaj klatkowych. We wszystkich sklepach od stycznia 2022 r. można kupić jedynie świeże jaja z hodowli bezklatkowych, a jaja klatkowe będące składnikiem produktów gotowych marki własnej sieci zostaną wycofane z produkcji już z końcem marca tego roku.