Rząd bierze się do walki z handlem ludźmi w Polsce. Będzie nowa ustawa

Rząd rozpoczął pracę nad ustawą o przeciwdziałaniu handlowi ludźmi. – Planujemy m.in. wprowadzenie nowych definicji pracy przymusowej i handlu ludźmi, zabezpieczenie zdrowotne ofiar tych przestępstw i zmiany w regulacjach dotyczących niewolnictwa – mówi mec. Michał Hara, szef rządowej grupy przygotowującej projekt ustawy.

Publikacja: 07.03.2025 04:40

Rząd rozpoczął pracę nad ustawą o przeciwdziałaniu handlowi ludźmi. W planach m.in. wprowadzenie now

Rząd rozpoczął pracę nad ustawą o przeciwdziałaniu handlowi ludźmi. W planach m.in. wprowadzenie nowych definicji pracy przymusowej i handlu ludźmi, zabezpieczenie zdrowotne ofiar tych przestępstw i zmiany w regulacjach dotyczących niewolnictwa

Foto: Adobe Stock

Eksperci biją na alarm. W Polsce zwiększa się skala handlu ludźmi. Jak ocenia pan działania polskich służb w tym zakresie? Czy państwo dobrze radzi sobie z tego typu przestępczością?

O taką ocenę lepiej pytać ministra spraw wewnętrznych i administracji. Handel ludźmi jest zjawiskiem niesamowicie skomplikowanym. Niełatwo też poddaje się ujęciu statystycznemu, na co wpływ może mieć zawiła definicja. Może to prowadzić do tego, że w niektórych sprawach nie będzie stosowana, a sprawcy zostaną skazani za inne przestępstwa, np. za nielegalne pozbawienie wolności. Zmiana tej definicji m.in. poprzez jej uproszczenie to jeden z celów pracy naszego zespołu.

Czytaj więcej

Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia

Mówimy o utworzonej w ostatnich tygodniach rządowej grupie roboczej, która ma opracować ustawę o handlu ludźmi. Stanął pan na jej czele. Dlaczego trzeba było czekać ponad rok od powołania rządu, żeby rozpocząć pracę nad tymi przepisami?

Było wiele innych kwestii, nad którymi rząd pilnie pracował i właśnie teraz przyszła kolej na zajęcie się i tą sprawą. Nie jest też tak, że w polskim prawie już teraz w ogóle nie ma przepisów, które regulują kwestię handlu ludźmi. Są one jednak niestety bardzo rozproszone.

I to dlatego potrzebna jest nowa ustawa?

Sądzę, że dałoby radę kontynuować stosowanie obecnych regulacji. Jak już jednak wspomniałem, są one bardzo rozproszone w polskim prawie, dlatego właśnie szefowie resortów sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji uznali, że powinna powstać jedna, kompleksowa ustawa, która szczegółowo i wyczerpująco będzie regulować kwestię handlu ludźmi.

Jakie rozwiązania znajdą się zatem w ustawie?

Nie będziemy proponować rewolucji i wywracania systemu do góry nogami. Chcemy go za to usprawnić i skonsolidować. Dostrzegamy potrzebę zmiany definicji handlu ludźmi, choćby z uwagi na zeszłoroczną dyrektywę UE, która wprowadza m.in. kilka nowych typów kwalifikowanych. Obecna definicja jest bardzo skomplikowana i sprawia niemały problem z ustaleniem, czy dany czyn mieści się w niej czy nie. Stąd czasami dochodzi do sytuacji, w których poszczególne przestępstwa, intuicyjnie postrzegane jako handel ludźmi, są kwalifikowane jako inne czyny. W nowej definicji zamierzamy uwzględnić elementy wymagane przez prawo unijne. Chcemy ją uprościć i sprawić, że będzie bardziej czytelna. Co prawda mamy już jakieś pierwsze propozycje, jednak prace są jeszcze na wstępnym etapie, dlatego nie będę tych propozycji ujawniał.

Co oprócz zmiany definicji handlu ludźmi planujecie zawrzeć w nowej ustawie?

Przede wszystkim planujemy wprowadzenie rozwiązań dotyczących ochrony ofiar handlu ludźmi. Mowa o zabezpieczeniu społecznym i zdrowotnym takich osób. W tym kontekście ważna jest m.in. współpraca między organami konsularnymi za granicą i służbami państwowymi w kraju. Pracujemy też nad wprowadzaniem definicji pracy przymusowej jako elementu definicji handlu ludźmi. Tak, żeby nie trzeba było za każdym razem głęboko zastanawiać się i analizować, czy doszło do pracy przymusowej czy nie. Zamierzamy także uregulować kwestię niewolnictwa.

Czytaj więcej

Parlament Europejski przeciw niewolniczej pracy. Nowe przepisy dotyczące handlu

Jakie zmiany pozwolą na lepszą ochronę ofiar handlu ludźmi?

Większość przepisów, które tego dotyczą, są już obecne w polskim prawie, ale – jak wspomniałem – znajdują się one w wielu różnych ustawach. Dlatego zamierzamy zebrać ten szereg przepisów i umieścić je w jednym miejscu. Umożliwi to lepsze ich stosowanie. Dostrzegamy też, sygnalizowaną przez organizacje społeczne, potrzebę lepszego dostępu do bezpłatnej ochrony zdrowia dla ofiar handlu ludźmi. Choć liczba potrzebujących wsparcia jest niewielka, a dodatkowo są to często osoby młode, w dobrej kondycji zdrowotnej, brak stabilnego finansowania obciąża organizacje pomocowe. Konieczne jest zapewnienie w nowej ustawie dostępu do podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej oraz hospitalizacji.

Jak będzie brzmiała definicja pracy przymusowej?

Jeszcze nad nią pracujemy, ale mogę powiedzieć już, że definicja ta powinna obejmować wszelkie formy wykonywania działalności zawodowej pod kierunkiem innej osoby, ale w sposób, w którym nie można z tej pracy swobodnie zrezygnować. Kluczowy będzie tu aspekt przymusowości pracy, czyli np. odebranie pracownikowi dobytku albo dokumentów, które umożliwiają opuszczenie kraju. A to wszystko w celu przymuszenia go do pozostania w danej pracy. Ta zmiana ma doprowadzić do tego, by osoby organizujące taki proceder można było skazać za handel ludźmi, a nie np. jedynie za oszustwo co do warunków zatrudnienia.

Wspomniał pan, że zamierzacie uregulować kwestię niewolnictwa. Na czym miałyby polegać te zmiany?

Obecnie mamy do czynienia z dość kuriozalną sytuacją. Kodeks karny zawiera definicję niewolnictwa, zgodnie z którą jest to stan zależności, w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności. Nie ma jednak w kodeksie karnym przestępstwa niewolnictwa. Znajduje się ono w ustawie z 1997 r. – Przepisy wprowadzające kodeks karny. I to na podstawie tego, mało znanego i trudnego do odnalezienia w systemie prawa przepisu skazuje się sprawcę winnego utrzymania niewolników. Należy go zatem przenieść do kodeksu karnego albo do nowej ustawy.

Czy planujecie utworzyć na mocy ustawy wyspecjalizowane jednostki, które miałyby się zajmować zwalczaniem handlu ludźmi?

Był taki pomysł, ale nie zyskał on jednoznacznego poparcia członków naszej grupy roboczej. Ta kwestia pozostaje jednak nadal na stole i będziemy jeszcze do niej wracać.

Czytaj więcej

Na świecie przybywa niewolników. To już półtorej populacji Polski

Kiedy projekt ustawy o handlu ludźmi może być gotowy?

Prace dopiero się rozpoczęły, dlatego ciężko deklarować już konkretne terminy. Musimy jednak przy tym pamiętać, że do połowy lipca 2026 r. powinniśmy w tym zakresie osiągnąć zgodność polskich przepisów z wymogami prawa UE, zaś zgodnie z założeniami Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2025–2027, ustawa powinna wejść w życie najpóźniej w 2027 r.

Michał Hara jest adwokatem, dyrektorem Departamentu Prawa Karnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, szefem grupy roboczej odpowiedzialnej za opracowanie projektu ustawy o przeciwdziałaniu handlowi ludźmi.

Eksperci biją na alarm. W Polsce zwiększa się skala handlu ludźmi. Jak ocenia pan działania polskich służb w tym zakresie? Czy państwo dobrze radzi sobie z tego typu przestępczością?

O taką ocenę lepiej pytać ministra spraw wewnętrznych i administracji. Handel ludźmi jest zjawiskiem niesamowicie skomplikowanym. Niełatwo też poddaje się ujęciu statystycznemu, na co wpływ może mieć zawiła definicja. Może to prowadzić do tego, że w niektórych sprawach nie będzie stosowana, a sprawcy zostaną skazani za inne przestępstwa, np. za nielegalne pozbawienie wolności. Zmiana tej definicji m.in. poprzez jej uproszczenie to jeden z celów pracy naszego zespołu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo drogowe
Rząd zaostrza przepisy z powodu 1 procentu kierowców
Nieruchomości
Drzewo może rzucać cień na nieruchomość sąsiada? Ważne orzeczenie SN
Konsumenci
Prawo zatrzymania. Siedmiu sędziów SN orzekło korzystnie dla frankowiczów
Praca, Emerytury i renty
Lawina wniosków o rentę wdowią. Ministra zwraca uwagę na jeden szczegół
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Praca, Emerytury i renty
Dodatkowe pieniądze po 60. roku życia. Kto ma prawo do emerytury kapitałowej?