Rz: Czy powoływanie się, panie profesorze, na formułę Radbrucha AD 2018 nad Wisłą, jak np. przy okazji zatrzymania Frasyniuka, jest uzasadnione, zwłaszcza w ustach prawników?
Michał Romanowski: Formuła Radbrucha pozwala uznać za bezprawne legalnie ustanowione prawo, gdy drastycznie narusza ono normy moralne. Radbruch dostrzegł pułapkę założenia, że litera prawa wyznacza jego treść. Ową pułapkę pozytywizmu prawniczego ilustruje stwierdzenie Kanta: „Słuszność jest jak niema bogini". W takim ujęciu prawnicy stają się narzędziem w ręku władzy, a nie rzecznikami prymatu rządów prawa nad rządami ludzi. Formuła Radbrucha była aktem rozpaczy wybitnego prawnika, który w obowiązującym prawie niemieckim nie widział możliwości zastosowania sankcji za zbrodnie władzy przeciwko człowiekowi.