Polskie uniwersytety podejmują dziś decyzje o formie prowadzenia zajęć w zbliżającym się roku akademickim. Część z nich – jak pisała „Rzeczpospolita" – decyduje się na tryb stacjonarny, część na nauczanie hybrydowe. Zgodnie z rozporządzeniem ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie studiów drugie rozwiązanie jest możliwe, jeśli spełniony zostanie szereg wymogów, takich jak m.in. przygotowanie techniczne nauczycieli akademickich i studentów do kształcenia na odległość czy możliwość synchronicznej i asynchronicznej interakcji (§ 12.1.). Praktyka pokazała, że przesłanki te nie zawsze były możliwe do realizacji.