Będzie duża nowelizacja prawa karnego. Osłabi pozycję prokuratorów

Zamiana aresztu na kucję, wydanie listu żelaznego czy wyłączenie jawności już nie będą zależały od oskarżyciela.

Publikacja: 24.10.2024 04:42

Będzie duża nowelizacja prawa karnego. Osłabi pozycję prokuratorów

Foto: PAP/Tomasz Gzell

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się długo oczekiwany projekt nowelizacji kodeksu karnego, kodeksu postępowania karnego i innych ustaw, który cofa wiele zmian wprowadzonych przez poprzedniego ministra sprawiedliwości. Projekt powstał na bazie rozwiązań przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego, które były gotowe już w czerwcu, ale MS dopiero teraz nadał im dalszy bieg.

Zmiany w prawie karnym. Prokurator nie będzie miał ostatniego słowa

Oprócz zmian w kodeksie karnym, które opisywaliśmy już obszernie na łamach „Rz” (chodzi m.in. o modyfikację sankcji za poszczególne czyny, rezygnację z tzw. bezwzględnego dożywocia czy poszerzenie możliwości sądów w zakresie wymiaru kary) wiele reform dotyczy procedury karnej.

Przede wszystkim MS chce wyrugować z k.p.k. dodawane krok po kroku przepisy, które wzmacniały pozycję prokuratora względem sądu. To tzw. wiążące sprzeciwy prokuratora, dotyczące np. zamiany tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe (art. 257 § 3 k.p.k.), wyłączenia jawności rozprawy (art. 360 § 2 k.p.k.) czy skorzystania z instytucji listu żelaznego (art. 281 k.p.k.), który gwarantuje osobie przebywającej za granicą, że nie zostanie aresztowana do prawomocnego wyroku, jeśli będzie się stawiać na każde wezwanie sądu lub prokuratora. Także udział prokuratora w posiedzeniu w przedmiocie wydania listu żelaznego nie będzie już obowiązkowy.

Czytaj więcej

Naprawa prawa po PiS. Kodeks karny bez bezwzględnego dożywocia

Prawa procesowe oskarżonych. Co się zmieni?

W dużej części proponowane zmiany w procedurze stanowią implementację unijnych dyrektyw dotyczących praw procesowych oskarżonego, w tym prawa dostępu do adwokata, gwarancji procesowych dla dzieci i pomocy prawnej z urzędu.

Tak więc projekt zakłada poszerzenie zakresu dostępu do bezpłatnej pomocy tłumacza dla oskarżonego, który nie włada w wystarczającym stopniu językiem polskim lub jest głuchy, lub niemy; poszerzenie zakresu dostępu do akt sprawy dla podejrzanego i jego obrońcy w związku z wnioskiem o zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania oraz zapewnienie zatrzymanemu i jego obrońcy dostępu do akt postępowania.

Projekt przewiduje też przyznanie zatrzymanemu prawa do skorzystania z pomocy obrońcy i ustanowienie wymogu pełnienia dyżurów przez adwokatów i radców prawnych (koszty pomocy poniesie Skarb Państwa).

Udział obrońcy będzie obligatoryjny w przypadku przesłuchania osób niepełnoletnich. Do tego takie przesłuchania będą obowiązkowo nagrywane.

Projekt przewiduje też nowelizację przepisów dotyczących możliwości wykorzystania dowodów uzyskanych z naruszeniem prawa, czyli tzw. owoców zatrutego drzewa.

Czytaj więcej

Prawnicy czekali na to od lat. Będzie więcej czasu na apelację

– Większość propozycji jest racjonalna, a jedna z nich, mam tu na myśli wydłużenie terminu do wniesienia apelacji z 14 do 30 dni, wręcz świetna – mówi Michał Gabriel-Węglowski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Wydłużenie tego terminu będzie jednak możliwe tylko w sprawach, w których doszło do przedłużenia terminu do sporządzenia uzasadnienia. Jego zdaniem takie ograniczenie jest zbędne.

– Są jednak i takie zamiany, które mogą potencjalnie narobić więcej szkód niż pożytku. Mam tu na myśli przepisy dotyczące zakazu korzystania z owoców zatrutego drzewa. Zarówno obecnie obowiązujące przepisy pozwalające na szerokie korzystanie z takich dowodów, jak i obowiązujący wcześniej całkowity zakaz były rozwiązaniami skrajnymi. Z oceną proponowanych rozwiązań trzeba jednak zaczekać na dostęp do treści projektowanych przepisów – dodaje prokurator Gabriel-Węglowski.

Czytaj więcej

Mec. Pietrzak: sędziowie wydają zgody na inwigilację, bo demotywuje ich system

Lepsze standardy wynikające z unijnych dyrektyw

– Sukcesem jest sam fakt, że projekt nie został przygotowany przez polityków i urzędników w sposób chaotyczny i doraźny, a przez ekspertów z Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego – mówi mec. Mikołaj Pietrzak, dziekan stołecznej izby adwokackiej, który cieszy się, że na pierwszą linię reformy idzie wprowadzenie standardów gwarancyjnych wynikających z dyrektyw unijnych. – Na to polski system prawa czeka już bardzo długo – pointuje adwokat.

Etap legislacyjny: projekt wpisany do wykazu prac rządu

Opinia dla "Rzeczpospolitej"
Maria Szczepańska, adwokat, counsel w kancelarii Rymarz Zdort Maruta

Na rządowy projekt nowelizacji przepisów karnych czekaliśmy prawie rok. Z omówienia w wykazie prac Rady Ministrów wynika, że ma on nas zbliżyć do standardów europejskich i odwrócić zmiany (wprowadzone za czasów Zbigniewa Ziobry), które cofały nas do czasów PRL. Czy projekt pokrywa wszystkie kwestie, które powinien? Na pierwszy rzut oka – niestety nie. Brakuje szeregu rozwiązań mających zwalczyć nadużywanie tymczasowego aresztowania, które zawierał projekt Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, jak m.in. rozpoznawanie zażaleń na postanowienie o TA w składzie trzech sędziów, kontrola kwalifikacji prawnej stawianych zarzutów (co miałoby wpływ na nadużywanie zarzutu działania w zorganizowanej grupie przestępczej), skrócenie maksymalnego okresu stosowania tego środka czy też eliminacja przesłanki w postaci „grożącej oskarżonemu surowej kary”. Ta jest traktowana w orzecznictwie jako samoistna przesłanka do stosowania TA i stanowi jeden z powodów notorycznego nadużywania tego środka zapobiegawczego. Projekt ogranicza się w tym zakresie do podwyższenia górnej granicy ustawowego zagrożenia karą oraz wprowadzenia maksymalnej granicy stosowania TA na tej podstawie (12 miesięcy), co przy obecnej linii orzeczniczej sądów jest niewystarczające.

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się długo oczekiwany projekt nowelizacji kodeksu karnego, kodeksu postępowania karnego i innych ustaw, który cofa wiele zmian wprowadzonych przez poprzedniego ministra sprawiedliwości. Projekt powstał na bazie rozwiązań przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego, które były gotowe już w czerwcu, ale MS dopiero teraz nadał im dalszy bieg.

Zmiany w prawie karnym. Prokurator nie będzie miał ostatniego słowa

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Usługi, ceny, zarobki
SN: Wygasa pełnomocnictwo, prawnik może żądać honorarium
Prawo drogowe
Będzie jeszcze trudniej o prawo jazdy. Każdy błąd zakończy egzamin
Nieruchomości
Ile metrów od sąsiada można wybudować dom? Kiedy może być naprawdę blisko