Marcin Piasecki, redaktor „Rzeczpospolitej”
Pracodawcy chcą się zmieniać i się zmieniają. Przede wszystkim na korzyść pracowników i ich tzw. dobrostanu, ale także na przykład w ramach działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Rodzajem potwierdzenia tego procesu jest bardzo duża liczba zgłoszeń do pierwszej edycji konkursu Pracodawca „Rzeczpospolitej” – ponad 150. Zgłoszeniom towarzyszyły opisy najróżniejszych działań podjętych przez firmy, wdrożonych rozwiązań i inicjatyw oraz skutków, jakie przyniosły. Kapituła miała co analizować i nad czym dyskutować.
To część ewolucji współczesnego biznesu oraz transformacji, jaką przechodzi HR-owski świat. Oczywiście, trudno znaleźć firmę, która nie chciałaby się prezentować jako dobry pracodawca i która nie chciałaby się chwalić mniej lub bardziej realnymi działaniami na rzecz pracowników. Pewnie są przypadki, kiedy towarzyszy temu spora dawka PR, a budowanie wizerunku jest ważniejsze od konkretnych rezultatów działań. Tylko że zmian w firmach jest już zbyt dużo, ich zaangażowanie zbyt mocne, żeby wszystko mogła przykryć PR-owska maseczka. Jest raczej tak, że ten biznes, który nie wyciągnął ręki do pracowników, może mieć podstawowe rekrutacyjne trudności, nie mówiąc już o złowieniu prawdziwych talentów. Przed firmami i ich pracownikami otwiera się nowa rzeczywistość i wygląda na to, że ten trend już się nie zmieni. ∑
Prof. dr hab. Joanna M. Moczydłowska, Kierownik Katedry Zarządzania, Ekonomii i Finansów, Wydział Inżynierii Zarządzania, Politechnika Białostocka
Zjawiska i procesy zachodzące obecnie na rynku pracy prowadzą do wniosku, że istnieje duży deficyt pracowników. Narastają także rozbieżności między potrzebami pracodawców a kompetencjami kandydatów na pracowników. Dlatego przedsiębiorstwa i inne organizacje muszą podejmować coraz to nowsze, coraz bardziej wyszukane i nieszablonowe działania na rzecz pracowników, zabiegając o ich lojalność, zaangażowanie i satysfakcję z pracy. Uprawnione jest stwierdzenie, że czasy, w których oferta ograniczała się do wynagrodzenia, premii i owocowych czwartków, odchodzą do historii. Konkurs to fantastyczna okazja do przeglądu najlepszych, najbardziej ambitnych praktyk w zakresie budowania relacji między pracownikiem i pracodawcą. To również cenne narzędzie promowania wizerunku organizacji jako pracodawcy. Bardzo duża liczba i różnorodność uczestników konkursu pośrednio stanowią dowód na rosnącą świadomość kadry zarządzającej w zakresie potrzeby stosowania najnowocześniejszych instrumentów zarządzania potencjałem ludzkim. Kapituła doceniała szczególnie tych pracodawców, którzy pokazali zróżnicowane działania o charakterze systemowym, wypracowane w ścisłym dialogu z pracownikami, efektywne, ukierunkowane na dobrostan pracowników i ich rodzin. ∑
dr hab. Piotr Wachowiak, rektor i profesor Szkoły Głównej Handlowej
Obecnie rynek pracy jest rynkiem pracownika. Pracodawcy, którzy nie zrozumieją, że pracownicy są najważniejszym kapitałem przedsiębiorstwa, będę mieli kłopot z pozyskaniem i utrzymaniem pracowników. Z tego też powodu pracodawcy zgodnie z oczekiwaniami pracowników powinni dbać o dobrostan pracowników przejawiający się w trzech wymiarach: fizycznym (stan zdrowia), psychicznym (stan zdrowia psychicznego, poczucie szczęścia i zadowolenia) czy społecznym (relacje w pracy, komunikacja). Działania na rzecz dobrostanu pracowników spowodują, że pracownicy będą usatysfakcjonowani z pracy i zaangażowani w nią. Jestem mile zaskoczony, że tak dużo przedsiębiorstw zgłosiło się do Konkursu. Jestem pod dużym wrażeniem działalności tych przedsiębiorstw wobec pracowników, które są ukierunkowane na ich dobrostan. Na szczególną uwagę zasługują podejmowane działania, które rekompensują pracownikom zmniejszenie wartości dochodów spowodowanych wysoką inflacją. W warunkach nieprzewidywalności istotną kwestią jest utrzymywanie stałego i efektywnego dialogu z pracownikami. Działania w tym obszarze oceniam również bardzo wysoko. Nagrodzone przedsiębiorstwa stanowią wzór do naśladowania przez innych pracodawców. ∑
Dr hab. Małgorzata Sidor-Rządkowska, prof. Politechniki Warszawskiej, trener, coach i konsultant ds. HR
Udział w pracach kapituły był dla mnie nie tylko kolejnym zawodowym obowiązkiem, lecz także prawdziwą przyjemnością. Jestem pod wrażeniem rozwiązań, które przedstawili uczestnicy konkursu. Można ich określić mianem liderów zarządzania 5.0 – współczesnego podejścia do zarządzania, charakteryzującego się zarazem orientacją proekologiczną, nastawieniem na ludzi oraz budowaniem odporności na pojawiające się kryzysy. Pięć kategorii, w których toczyła się konkursowa rywalizacja, to obszary mające we współczesnym świecie kluczowe znaczenie. Troska o właściwy poziom realizacji zadań w tych obszarach to prawdziwy sprawdzian dla każdej organizacji. Laureaci konkursu zdali ten egzamin na ocenę celującą.