Niewniesienie sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przekreśla szansę na późniejszą drogę sądową. Takie orzeczenie jest dla organu rentowego podstawą do wydania decyzji w sprawie o świadczenie z ubezpieczeń społecznych.
– Osobie zainteresowanej przysługuje prawo wniesienia odwołania do sądu od niekorzystnej decyzji ZUS. Jednak przed zaskarżeniem tej decyzji powinna zostać wyczerpana dwuinstancyjna procedura na szczeblu ZUS – mówi Elżbieta Dragun, radca prawny z kancelarii Dragun Pietkiewicz we Wrocławiu.
W przeciwnym razie sąd odrzuci odwołanie ubezpieczonego. Mimo to tylko od 10,1 proc. orzeczeń wnoszony jest sprzeciw.
Najłatwiej w Lubuskiem
W zeszłym roku najczęściej odwoływano się od orzeczeń na Opolszczyźnie, Podlasiu i w Zachodniopomorskiem, najrzadziej zaś w województwach lubelskim, kujawsko-pomorskim i śląskim. Największą szansę na zmianę oceny dokonanej przez lekarza orzecznika mają ubezpieczeni w Lubuskiem. Komisje nie zgodziły się tam z wcześniejszymi ustaleniami lekarzy aż w 32,8 proc. wypadków.
7,4 tys.