Zleceniobiorca bez pensji
Pracuję na zleceniu w ogólnopolskiej firmie ochroniarskiej z siedzibą w Warszawie. Ochraniamy prokuraturę na Śląsku i od kwietnia nie dostajemy wynagrodzenia. Co możemy zrobić, aby dostać pieniądze?
Wynagrodzenia z umowy-zlecenia zawsze należy dochodzić przed sądem cywilnym, czyli inaczej niż wynagrodzenia z umowy o pracę, gdzie właściwe są sąd pracy i Państwowa Inspekcja Pracy. Ważne jest to, czy są dowody, że zatrudnienie na zlecenie spełnia przesłanki uznania go za pracę na etacie. Wtedy inspektor pracy może podjąć interwencję w celu ustalenia istnienia stosunku pracy. Są to jednak trudne i długotrwałe sprawy, bo wymagają m.in. udowodnienia, że praca odbywa się we wskazanym miejscu i czasie, a także pod nadzorem przełożonego, który wydaje zleceniobiorcom polecenia służbowe w czasie pracy. Mając dowody, zainteresowany może się zwrócić do inspektora o wystąpienie do sądu pracy z pozwem o ustalenie istnienia stosunku pracy zamiast zlecenia. Czasem wystarcza samo wystąpienie inspektora, by pracodawca dobrowolnie zamienił kontrakt na etat.
Umowa tymczasowa i ciąża
Mam umowę o pracę tymczasową. Jestem już w piątym miesiącu ciąży i pracodawca się o tym dowiedział. Słyszałam, że prawdopodobnie nie przedłuży ze mną umowy na kolejny okres. Czy to zgodne z prawem?
Zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych nie stosuje się do nich art. 177 § 3 kodeksu pracy. Taka umowa wyjątkowo nie przedłuża się do czasu porodu, jak to jest w wypadku pracownic zatrudnionych na czas określony. Gdyby jednak się okazało, że jeszcze przed końcem aktualnej umowy lub w ciągu 14 dni od jej ustania pracownik tymczasowy stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie ciąży, to zgodnie z art. 7 ust 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa przysługuje mu prawo do zasiłku chorobowego także po ustaniu zatrudnienia.
Dyżury rezydenta
Jestem młodym lekarzem, który niedawno zaczął dyżurować, i pojawiły się nieścisłości co do wypłaty za te dyżury. Pracodawca odlicza z godzin dyżurowych czas zejścia po dyżurze, a następnie wlicza je do czasu pracy normatywnego przysługującego na dany miesiąc. Tracę na tym finansowo. Czy to zgodne z prawem?