Jest dobra strona nieracjonalnej wojny handlowej, którą rozpętał Donald Trump. – Autorytarni przywódcy są najbardziej niebezpieczni, gdy cieszą się popularnością. Zniszczenie gospodarki nie poszerzy grona zwolenników Trumpa – czytamy w artykule „The Atlantic”. Autor Jonathan Chait pisze, że Trump może być pierwszym prezydentem, który „udusił zdrową gospodarkę nierozsądnym posunięciem, które miało przewidywane negatywne skutki”.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone przegrają wojnę handlową, jaką właśnie wypowiedział Donald Trump. Świat zbuduje...
Jak na razie większość republikanów w Kongresie oraz zwolenników Donalda Trumpa przyklaskuje prezydentowi, jego dążeniom do rozszerzenia władzy wykonawczej, działaniom ponad prawem, chaotycznym deportacjom, ograniczaniu wolności wypowiedzi, ucinaniu funduszy na badania naukowe, zerwaniu współpracy z krajami sprzymierzonymi i wreszcie wojnie handlowej z całym światem. Pławią się różaną wizją przyszłości Ameryki, jaką słyszą z Białego Domu albo z konserwatywnych mediów, które z entuzjazmem promują agendę prezydenta i wierzą w jego zapewnienia, że zawirowania na giełdzie, gdzie większość Amerykanów ma ulokowane oszczędności emerytalne, są przejściowe. Niemniej jednak, pojawiają się przesłanki, które wskazują na to, że – jak to ujmuje „The Economist” – „pociąg Donalda Trumpa zwalnia”.
W Kongresie pojawił się projekt ustawy ograniczającej wpływ prezydenta na politykę celną
Słychać pierwsze wyraźne głosy sceptycyzmu wśród republikanów, którzy do tej pory solidarnie milczeli na temat rewolucyjnej działalności Trumpa. – W czasie kampanii wyborczej obiecał niższe ceny oraz wzmocnienie gospodarki. Po niecałych trzech miesiącach mówimy o recesji. Ludzie się niepokoją i są źli – mówi w wywiadzie dla Politico.com były republikański kongresman Charlie Dent.
Pod koniec tygodnia wpływowy republikański senator Chuck Grassley we współpracy z demokratyczną sen. Marią Cantwell przedstawili projekt ustawy ograniczającej możliwości prezydenta nakładania ceł bez zgody Kongresu. Projekt ma już poparcie siedmiu republikańskich senatorów. – Za długo Kongres pozwalał władzy wykonawczej regulować handel zagraniczny. Kongres musi mieć udział w polityce handlowej – napisał Grassley w oświadczeniu. W środę czwórka senatorów republikańskich wsparła demokratów w głosowaniu nad projektem ustawy wetującym cła nałożone na Kanadę.