Tajny dokument niemieckiego ambasadora. Ponura wizja USA pod władzą Trumpa i Muska

Ambasador Niemiec w Stanach Zjednoczonych ostrzegł, że administracja Donalda Trumpa pozbawi amerykańskie organy ścigania i media ich niezależności. Jego zdaniem, odda współrządzenie dużym firmom technologicznym. Do tajnego dokumentu dotarła agencja Reutera.

Publikacja: 19.01.2025 10:10

Donald Trump i Elon Musk

Donald Trump i Elon Musk

Foto: Brandon Bell/Pool via Reuters

Dokument datowany jest na 14 stycznia, a widnieje pod nim podpis ambasadora Andreasa Michaelisa. Ambasador uważa, że program Donalda Trumpa na drugą kadencję w Białym Domu doprowadzi do „nowego zdefiniowania porządku konstytucyjnego – maksymalnej koncentracji władzy w rękach prezydenta kosztem Kongresu i stanów federalnych”.

„Podstawowe zasady demokratyczne oraz mechanizmy kontroli i równowagi zostaną w dużym stopniu podważone, władza ustawodawcza, organy ścigania i media zostaną pozbawione niezależności i wykorzystane jako narzędzie polityczne, a wielkie firmy technologiczne otrzymają władzę współrządzenia” – czytamy w dokumencie.

Michaelis uważa, że ​​kontrola nad Departamentem Sprawiedliwości i FBI jest kluczowa dla Trumpa w osiągnięciu jego celów politycznych i osobistych, w tym masowych deportacji, zemsty na domniemanych wrogach i bezkarności prawnej.

Czytaj więcej

A jeśli mówi poważnie? Co wiemy o planach Donalda Trumpa

Zdaniem ambasadora Trump ma „szerokie możliwości prawne, aby wymusić swój program”. Wspomina, że w przypadku ogłoszenia zagrożenia, prezydent mógłby nawet zaangażować wojsko. Ustawa Posse Comitatus z 1878 r. zabrania federalnym siłom zbrojnym udziału w egzekwowaniu prawa na szczeblu krajowym, są jednak pewne wyjątki.

Michaelis przewiduje również „nowe zdefiniowanie Pierwszej Poprawki”, zakazującej ograniczania wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń. Jak twierdzi w dokumencie ambasador, Donald Trump i Elon Musk, właściciel portalu X, już podejmują działania przeciwko krytykom i niewspółpracującym z nimi firmom medialnym. „Jedna z metod polega na wnoszeniu pozwów, grożeniu postępowaniem karnym i cofnięciem licencji, druga polega na manipulowaniu algorytmami i blokowaniu kont” - czytamy w dokumencie.

Opinia ambasadora Niemiec. Zespół Trumpa nie komentuje

Zespół Trumpa odpowiedzialny za przekazanie władzy nie skomentował na razie oceny ambasadora.

Niemieckie MSZ stwierdziło z kolei w oficjalnych przekazach, że wyborcy w USA wybrali Trumpa w demokratycznych wyborach i że „będzie ściśle współpracować z nową administracją USA w interesie Niemiec i Europy”.

Czytaj więcej

Marek A. Cichocki: Elon Musk poparł AfD. I wywołał w Niemczech absolutną histerię
Relacja z debaty

Bezpieczeństwo i rozwój nowych źródeł energii

Zobacz teraz

Ustępujący rząd kanclerza Olafa Scholza od czasu wyborów powstrzymywał się od bezpośredniej publicznej krytyki Trumpa, jednak poufna ocena ambasadora – zauważają media - odzwierciedla szczery pogląd wysokiego rangą niemieckiego urzędnika.

Berlin miał szczególnie trudne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi podczas pierwszej kadencji Trumpa, musiał się mierzyć z kosztownymi cłami i krytyką za niespełnienie celu NATO w zakresie wydatków na obronę. Jak zauważają niemieckie media, Musk wielokrotnie wyrażał poparcie dla skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) przed wyborami krajowymi 23 lutego, co wywołało gniew w Berlinie. Rząd Scholza nie zdecydował się jednak na jednomyślne wycofanie się z jego platformy.

Polityka
Gelsenkirchen i Kaiserslautern. AfD podbija Zachód
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Polityka
Rosja: Największa mobilizacja żołnierzy od trzech lat. Putin podpisał dekret
Polityka
Marine Le Pen komentuje wyrok paryskiego sądu. „Zaprzeczenie demokracji”
Polityka
Elon Musk komentuje wyrok ws. Marine Le Pen. „Standardowa strategia”
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Polityka
Le Pen traci Pałac Elizejski
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście