Trump zapowiedział 30 marca, że Iran zostanie zbombardowany, jeśli nie przystąpi do rozmów z USA w sprawie nowego porozumienia dotyczącego irańskiego programu nuklearnego. Od poprzedniego porozumienia, zawartego z Iranem przez zachodnie mocarstwa w czasie prezydentury Baracka Obamy, USA odstąpiły jednostronnie podczas pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu. Po odstąpieniu od porozumienia Stany Zjednoczone przywróciły sankcje wobec Iranu, dotyczące m.in. eksportu irańskiej ropy.
Doradca ajatollaha: Możemy być zmuszeni pozyskać broń atomową, aby się bronić
W odpowiedzi na słowa Trumpa Iran złożył skargę do Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z „lekkomyślnymi i podżegającymi do wojny” wypowiedziami Trumpa. Jednocześnie Ali Larijani, doradca ajatollaha Chameneiego, oświadczył na antenie irańskiej telewizji, że choć jego kraj „nie zmierza do pozyskania broni (atomowej)”, to jeśli USA podejmą kroki szkodzące irańskiemu programowi nuklearnemu, wówczas „zmuszą Iran do tego, by pozyskał broń atomową, aby się bronić”.
Czytaj więcej
Najwyższy przywódca duchowy Iranu ajatollah Ali Chamenei zapowiedział, że USA otrzymają „silny ci...
– Iran nie chce tego, ale nie będzie miał wyboru – dodał. – Jeśli w którymś momencie (USA) posuną się do bombardowania przez swoje siły lub za pośrednictwem Izraela, zmuszą Iran do zmiany decyzji (w sprawie pozyskania broni atomowej) – mówił też Larijani.
Teheran przekonuje, że wzbogaca uran nie po to, aby pozyskać broń atomową, ale po to, by rozwijać projekty cywilne związane z energią nuklearną.