Jean-Marie Le Pen przeszedł do historii 21 kwietnia 2002 roku, kiedy wyprzedzając kandydata socjalistów Lionela Jospina, niespodziewanie znalazł się w drugiej turze wyborów prezydenckich. Został w niej co prawda zmiażdżony przez Jacques'a Chiraca, uzyskując ledwie 18 proc. głosów, ale mimo to po raz pierwszy, od upadku kolaborującego z Hitlerem reżimu Vichy, francuska skrajna prawica weszła wówczas do pierwszej ligi francuskiej polityki.
W 2011 roku córka Jean-Marie Le Pena Marine zmieniła nazwę ugrupowania na Zjednoczenie Narodowe i przystąpiła do jego przebudowy tak, aby stało się możliwe do zaakceptowania dla bardziej umiarkowanych wyborców. To zrodziło takie napięcia z jej ojcem, że przed wiele lat w ogóle ze sobą nie rozmawiali, a Jean-Marie Le Pen został w końcu wyrzucony z ugrupowania. Jednak, jak wynika z analizy dziennika „Le Monde”, dziedzictwo twórcy skrajnej prawicy jest o wiele trwalsze niż się przypuszcza. Spośród 40 najważniejszych obszarów programowych partii aż w 23 w ogóle nie wprowadzono zmian – w tym tak fundamentalnych, jak walka z imigracją czy daleko posunięta wrogość wobec Unii Europejskiej.
Czytaj więcej
Dziś Zjednoczenie Narodowe – jeszcze do niedawna znane jako Front Narodowy – jest nad Sekwaną o krok od przejęcia władzy. Ale nic, co jest fundamentem tej formacji, nie jest produktem ostatnich lat.