Reklama
Rozwiń

Gdzie jest Kamala Harris? Partia Demokratyczna szuka nowej drogi

Nie wiadomo, jakie plany polityczne ma Kamala Harris. Partia Demokratyczna potrzebuje silnego lidera i nowej formuły dla siebie.

Publikacja: 27.12.2024 04:30

Na Kamalę Harris zagłosowało 2,3 mln mniej Amerykanów niż na Donalda Trumpa

Na Kamalę Harris zagłosowało 2,3 mln mniej Amerykanów niż na Donalda Trumpa

Foto: ANNABELLE GORDON/REUTERS

Korespondencja z Nowego Jorku
Joe Biden za niewiele ponad trzy tygodnie odda stery władzy Donaldowi Trumpowi, który już od wyborów prezydenckich dominuje w przekazie medialnym. O przegranej Kamali Harris niewiele słychać.

– Nie możemy rezygnować z walki – powiedziała wiceprezydent Kamala Harris na początku grudnia na spotkaniu ze studentami w Maryland. To było jej pierwsze publiczne wystąpienie po porażce wyborczej. – Ruchy na rzecz praw obywatelskich, praw kobiet, praw pracowniczych czy same Stany Zjednoczone nie powstałyby, gdyby ludzie szybko się poddawali, gdy sprawy nie szły po ich myśli – mówiła Harris, próbując podtrzymać demokratycznych wyborców na duchu i zmotywować ich do dalszego działania. Zapewniła przy tym, że nie ma zamiaru usunąć się w cień.

Czy Kamala Harris może jeszcze zawalczyć o urząd prezydenta?

Wiceprezydent Kamala Harris, która po trzymiesięcznej kampanii prezydenckiej przegrała w listopadzie z republikańskim kandydatem, niemal zniknęła ze sceny politycznej. Wystąpieniem w Maryland jednak dała do zrozumienia, że nie zamierza rezygnować.

Czytaj więcej

Joe Biden nie uzdrowił Stanów. Są spolaryzowane, jak nigdy wcześniej

Nie wiadomo jeszcze, jakie są jej plany. Niektórzy przypuszczają, że będzie się przygotowywać do kolejnej kampanii prezydenckiej w 2028 r., inni nie wykluczają, że może w międzyczasie ubiegać się o stanowisko gubernatorskie w Kalifornii, skąd pochodzi i gdzie dwukrotnie wygrała wybory na prokurator generalną w 2010 r. i 2014, a potem do Senatu w 2016 r.

Jeżeli zdecyduje się na kolejną próbę zdobycia Białego Domu, niewykluczone, że w prawyborach będzie musiała stoczyć bój z innymi demokratycznymi kandydatami oraz stawić czoło wyborcom, którzy mogą być nią zniechęceni po ostatnich czterech latach i nieudanej, aczkolwiek bardzo krótkiej kampanii wyborczej.

Czytaj więcej

Kamala Harris dla wielu Amerykanów staje się ucieleśnieniem nowej ery. Jaki ma pomysł na Stany Zjednoczone?

– Którąkolwiek z opcji wybierze, jej kolejny krok będzie jednym z pierwszych znaczących ruchów dla jej przyszłości, jak i dla przyszłości Partii Demokratycznej – czytamy w opinii „USA Today”. 

Partia Demokratyczna musi zdefiniować się na nowo. Na razie jest „jak struś”

Niepewność zajrzała też w oczy całej Partii Demokratycznej, która w listopadowych wyborach straciła Biały Dom oraz większość w Senacie i Izbie Reprezentantów. A także doznała spadków poparcia w praktycznie każdej grupie wyborczej. Partia Demokratyczna znalazła się w sytuacji, w której musi przemyśleć swoje cele i wartości oraz zdefiniować się od nowa. 

W niedawnym wywiadzie w CNN senator Joe Manchin z Wirginii Zachodniej, który zrezygnował z przynależności do Partii Demokratycznej i stał się politykiem niezależnym, nie szczędził krytycznych słów pod adresem demokratów.

– To była partia, dla której ważne były sprawy codziennie, takie jak dobra praca, dobra płaca. Teraz zbyt mocno się skupia na drażliwych kwestiach społecznych, a przy tym nie bierze zupełnie odpowiedzialności za budżet federalny – powiedział Manchin, nazywając Partię Demokratyczną „toksyczną”. – Mówią: chcemy cię chronić, ale powiemy ci, jak masz żyć – stwierdził. 

Wielu wyborców demokratycznych podziela jego sceptyczne nastawienie. Portal Politico opisuje badanie opinii publicznej przeprowadzone przez progresywną grupę Navigator Research, w którym respondenci stwierdzili, że Partia Demokratyczna zaślepiła się kwestiami demograficznej różnorodności oraz tymi ważnymi tylko dla elit.

Joe Biden za niewiele ponad trzy tygodnie odda stery władzy Donaldowi Trumpowi

Joe Biden za niewiele ponad trzy tygodnie odda stery władzy Donaldowi Trumpowi

Foto: Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

– Są jak struś: mają głowy w piasku i są zupełnie pochłonięci swoimi własnymi pomysłami, nawet jeżeli te ich pociągają na dno – powiedział jeden z uczestników badania. Inny stwierdził, że demokraci już nie są „przyjacielami klasy pracującej”. – To, w co wierzą demokratyczne elity i ich politycy, często jest bardzo dalekie od tego, w co wierzy przeciętny wyborca demokratyczny. Zbyt mocno się skupiają na tym, żeby przypodobać się skrajnie lewicowemu ruchowi społecznemu, który cieszy się popularnością na uczelniach – mówi uczestnik badania z Georgii, który w 2020 r. głosował na Joe Bidena, ale w tym roku na Trumpa. 

– Te słabości, na które ludzie wskazują – partia musi przemyśleć. Może nie chodzi o przekaz, może chodzi o agendę. Albo o coś o wiele głębszego, nad czym partia musi się zastanowić – mówi cytowana przez Politico Rachael Russell z Navigator Research.

Czy Partia Demokratyczna znajdzie silnego przywódcę?

Do tego partia potrzebuje też silnego lidera, który przeprowadzi ją przez kolejne kadencje w Kongresie i przez rządy Donalda Trumpa. A takiego na razie nie ma. Zanim okaże się, czy to będzie Kamala Harris, czy ktoś inny, demokraci muszą zdecydować, kogo obsadzić na czele Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej na miejscu po odchodzącym przewodniczącym Jaime Harrisonie. Ta osoba będzie w najbliższych dwóch latach twarzą Partii Demokratycznej, którą już niedługo czekają przygotowania do wyborów połówkowych w 2026 r.

Na tej osobie ciążyć będzie odpowiedzialność zmobilizowania wyborców, nadania kierunku i organizacji zbiórki pieniędzy. Wybory na przewodniczącego mają się odbyć 1 lutego, a o stanowisko to ubiega się sześcioro kandydatów, w tym przewodniczący Partii Demokratycznej z Wisconsin Ben Wikler, były gubernator Maryland Martin O’Malley i nowojorski senator James Skoufis.

Nad przyszłością partii i tym, jak może się pozbierać po zwycięstwie Donalda Trumpa, pod koniec stycznia mają też dyskutować zasobni donorzy demokratyczni pod kierunkiem liberalnej grupy American Bridge, która w ostatnim cyklu wyborczym zebrała 150 milionów dolarów.

6 kandydatów

ubiega się o stanowisko przewodniczącego Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej

A warto podkreślić, że w amerykańskiej polityce fundusze są równie ważne, jak idee i polityczna agenda. Na spotkaniu mają przemawiać politycy Partii Demokratycznej, którzy odnieśli zwycięstwo w ostatnich wyborach.

– To były bardzo wyrównane wybory, w których przegraliśmy. Ale nie możemy iść dalej bez zidentyfikowania tego, co zrobiliśmy źle – mówi cytowany w „New York Timesie” Bradley Beychok, współzałożyciel American Bridge. 

Korespondencja z Nowego Jorku
Joe Biden za niewiele ponad trzy tygodnie odda stery władzy Donaldowi Trumpowi, który już od wyborów prezydenckich dominuje w przekazie medialnym. O przegranej Kamali Harris niewiele słychać.

– Nie możemy rezygnować z walki – powiedziała wiceprezydent Kamala Harris na początku grudnia na spotkaniu ze studentami w Maryland. To było jej pierwsze publiczne wystąpienie po porażce wyborczej. – Ruchy na rzecz praw obywatelskich, praw kobiet, praw pracowniczych czy same Stany Zjednoczone nie powstałyby, gdyby ludzie szybko się poddawali, gdy sprawy nie szły po ich myśli – mówiła Harris, próbując podtrzymać demokratycznych wyborców na duchu i zmotywować ich do dalszego działania. Zapewniła przy tym, że nie ma zamiaru usunąć się w cień.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rosja wróci do testów nuklearnych? „Polityka USA jest dla nas skrajnie wroga”
Materiał Promocyjny
Kalkulator śladu węglowego od Banku Pekao S.A. dla firm
Polityka
Korea Południowa: Parlament przegłosował impeachment p.o. prezydenta
Polityka
Niemcy: Prezydent rozwiązał parlament. Będą wybory
Polityka
Chiny zwodowały okręt desantowy nowej generacji
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Polityka
Sekstaśma kończy karierę minister. Afera na Fidżi
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay