USA mają dość dyktatora Maduro. Za prezydenta Wenezueli uznają lidera opozycji Edmunda Gonzáleza Urrutię

Sekretarz stanu Antony Blinken ogłosił, że Waszyngton uznaje przywódcę wenezuelskiej opozycji demokratycznej Edmunda Gonzáleza Urrutię za prawowitego prezydenta kraju. To początek zwrotu w polityce wobec Ameryki Łacińskiej, jaką szykuje Donald Trump.

Publikacja: 20.11.2024 16:36

Edmundo González Urrutia

Edmundo González Urrutia

Foto: AFP

Ameryka potrzebowała czterech miesięcy na decyzję tej wagi. Po sfałszowanych wyborach w lipcu ograniczyła się do odmowy uznania ich oficjalnego wyniku, zgodnie z którym 52 proc. głosów dostał lewicowy dyktator Nicolás Maduro. Podobnie zrobiły wówczas kraje Unii Europejskiej. Gratulacje dla Madura popłynęły tylko z najbardziej autorytarnych państw świata, w tym Kuby, Nikaragui, Chin, Rosji czy Iranu.

Teraz jednak Stany postanowiły pójść o krok dalej. – Szacunek dla demokracji tego wymaga – tłumaczył na platformie X odchodzący szef amerykańskiej dyplomacji, nazywając po raz pierwszy Gonzáleza prezydentem elektem. 

Pozostało jeszcze 82% artykułu

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Nowy rząd w Reykjaviku. Islandią rządzą kobiety
Polityka
Politico: Fico oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa. W tle tranzyt rosyjskiego gazu
Polityka
Viktor Orbán zapowiada kolejne azyle. „Nie powiem, co sądzę o praworządności w Polsce”
Polityka
"The Washington Post": Trump planuje spotkanie z Putinem. "Dwaj samozwańczy geopolityczni przywódcy alfa"
Polityka
"FT": Dostawy broni dla Ukrainy. Donald Trump zdecydował i postawi warunki?
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10