- Gdybyśmy my, politycy, zaczęli grzebać w historii, to jakość rozmowy byłaby zupełnie inna. Moglibyśmy cofnąć się głęboko w historię i zacząć przypominać wszystkie złe rzeczy, które Polacy zrobili Ukraińcom, a Ukraińcy Polakom. Więc zostawmy te rzeczy historykom – mówił.
- Rozmawialiśmy o tym z Radkiem (Sikorskim - red.). Nie mamy problemu z kontynuowaniem ekshumacji (Ukraina nie pozwala na ekshumacje polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa – red.). Mamy swoje prośby do polskich władz w sprawie upamiętnienia pamięci Ukraińców i będziemy posuwali się naprzód we wzajemnym szacunku przy zachowaniu zasady wzajemności – dodał szef MSZ Ukrainy.
Donald Tusk o ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej: Nie chodzi o grzebanie w historii, ale o ułożenie naszych relacji na podstawie prawdy o tej historii
O komentarz do słów Kułeby poproszono na konferencji prasowej premiera Donalda Tuska. - Robimy wszystko, by Ukraina nie przegrała wojny. Wspieramy Ukrainę na wszystkie możliwe sposoby w jej wojnie obronnej przeciwko rosyjskiej agresji. To się nie może zmienić i się nie zmieni. Chcę, by to, co jest sporne w relacjach polsko-ukraińskich, by nie stanowiło alibi dla nikogo, kto prezentuje prorosyjskie tendencje. W Polsce te grupy są marginalne, ale są. Mam jednoznacznie negatywną ocenę tego, co powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy w sprawie zarówno interpretacji historii, jak i samego problemu ekshumacji. Ukraina będzie musiała tak czy inaczej sprostać polskim oczekiwaniom. Nie chodzi o grzebanie w historii, ale o ułożenie naszych relacji na podstawie prawdy o tej historii. Wiemy, że ta prawda nie jest czarno-biała, że po polskiej stronie były same anioły, a po ukraińskiej zbrodnia. Prawda, a ekshumacja i rzetelna tego, co działo się w trakcie i tuż po drugiej wojnie światowej, jest niezbędna, to są elementy niezbędne, aby ułożyć dobre relacje polsko-ukraińskie – mówił szef rządu.
W rozmowie z Polskim Radiem kwestię ekshumacji skomentował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Bez upamiętnienia polskich ofiar na Wołyniu nie ma mowy o wstąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej – powiedział prezes PSL.
Donald Tusk o relacjach z Ukrainą: W historii trzeba pogrzebać, jeśli mamy budować dobrą przyszłość
- Pan wicepremier Kosiniak-Kamysz nie odkrył Ameryki. Ukraina nie będzie członkiem Unii Europejskiej bez polskiej zgody. Ukraina musi spełniać standardy, a one są wielorakie. To nie tylko kwestia handlu i granicy. To jest też kwestia standardów kulturowo-politycznych. Nie byłoby UE bez prawdy i pojednania między Niemcami a Francuzami, Niemcami a Polakami, nawet jeśli nadal są nadal uzasadnione oczekiwania wobec Niemców, to generalnie pojednanie polsko-niemieckie było oparte na bazie prawdy historycznej – skomentował Tusk.