Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w Wenezueli, ogłoszone w poniedziałek tuż po północy wskazywały, że Maduro uzyskał 5,15 mln głosów i zapewnił sobie trzecią kadencję na stanowisku prezydenta. Jego rywal, kandydat opozycji, Edmundo Gonzalez, miał - zgodnie z tymi wynikami — uzyskać 4,45 mln głosów. Dzięki wygranej Maduro miałby rządzić Wenezuelą do 2031 roku.
Wenezuela po wyborach prezydenckich: 187 protestów w 20 stanach
Jednak liderka opozycji, Maria Corina Machado ogłosiła, że po niezależnym przeliczeniu przez opozycję 73,2 proc. głosów oddanych w wyborach dysponuje dowodami, iż w rzeczywistości jej kandydat uzyskał 6,27 mln głosów, a Maduro — 2,75 mln. Oznaczałoby to zwycięstwo Gonzaleza i zmianę władzy w Wenezueli, którą od 25 lat rządzą socjaliści.
Na zwycięstwo Gonzaleza wskazywały też przeprowadzane przez niezależne ośrodki badawcze badania exit poll. Opozycja i międzynarodowi obserwatorzy wyborów domagają się od komisji wyborczej, by ta ujawniła szczegóły dotyczące liczenia głosów.
Wenezuelska opozycja od dawna ostrzegała, że wybory mogą nie być uczciwe.