USA po zamachu. "Podniesiona pięść Trumpa przejdzie do historii"

Zamach na republikańskiego kandydata na prezydenta wstrząsnął systemem politycznym Ameryki.

Publikacja: 14.07.2024 19:11

Agenci Secret Service wyprowadzają zakrwawionego Donalda Trumpa z przedwyborczego wiecu w Butler

Agenci Secret Service wyprowadzają zakrwawionego Donalda Trumpa z przedwyborczego wiecu w Butler

Foto: PAP/EPA

W sobotę wieczorem, sześć minut po tym, jak Donald Trump zaczął przemawiać na wiecu w Butler w Pensylwanii, rozległy się strzały. Były prezydent złapał się za ucho i padł na ziemię, chowając się za mównicą. Na jego twarzy pojawiły się strużki krwi.

Wyciągając w górę zaciśniętą pięść w wymownym geście, Trump został zabrany przez funkcjonariuszy Secret Service do pobliskiego szpitala.

Wzniesiona pięść Donalda Trumpa

Napastnik, który został zidentyfikowany jako biały Thomas Matthews Crooks, mieszkaniec pobliskiego Bethel Park, oddał aż osiem strzałów z półautomatycznego karabinu AR-15, które raniły Trumpa, śmiertelnie postrzeliły jednego uczestnika wiecu i poważnie raniły dwie inne osoby. Sam zginął od kuli funkcjonariusza Secret Service.

Czytaj więcej

Ładunki wybuchowe na wiecu Donalda Trumpa. Secret Service na cenzurowanym

– To nie do pomyślenia, że mamy do czynienia z przemocą na tle politycznym w naszym kraju. To jest nie do przyjęcia. Każdy musi to potępić. Każdy (…) – powiedział prezydent Joe Biden, a jego sztab zawiesił emisję reklam wyborczych.

Głosy oburzenia i potępienia przemocy słychać było od obu stron sporu politycznego, przy czym republikanie winą za próbę zabójstwa Trumpa obarczają prezydenta i demokratów. „Głównym założeniem kampanii Bidena jest, że prezydent Donald Trump to autorytarny faszysta, którego trzeba powstrzymać za wszelką cenę. Taka retoryka bezpośrednio doprowadziła do próby zabójstwa” – napisał senator J.D. Vance, jeden z czołowych kandydatów na wiceprezydenta u boku Trumpa i głośny obrońca byłego prezydenta.

Podobne komentarze utrudnią i tak już kulejącą prezydencką kampanię Joe Bidena, który teraz będzie musiał bardzo ostrożne ważyć słowa.

Przemoc jest coraz bardziej obecna w życiu politycznym USA, dotykając i republikanów, i demokratów

Jednak jak zauważają komentatorzy, przemoc jest coraz bardziej obecna w życiu politycznym Ameryki i dotyka zarówno republikanów, jak i demokratów. Najbardziej spektakularnymi przykładami z ostatnich kilku lat są krwawe protesty społeczne z 2020 roku czy atak na Kapitol zorganizowany przez zwolenników Trumpa.

Bez względu na motywy działania napastnika, które wciąż są ustalane, zamach wprowadza kampanię prezydencką w USA i amerykańską politykę, i tak pogrążoną w podziałach i chaosie, w jeszcze gorszą atmosferę. – Polityczne konsekwencje będą ogromne i będą działać na korzyść Trumpa – zauważa Steve Schmidt, były strateg republikański.

„Podniesiona pięść Trumpa przejdzie do historii i zdefiniuje jego kandydaturę” – pisze „Politico”.

Konwencja przede wszystkim

Do próby zamachu doszło dwa dni przed rozpoczęciem Krajowej Konwencji Partii Republikańskiej, na której były prezydent ma oficjalnie otrzymać nominację partii w wyborach. Praktycznie to formalność, bo w prawyborach uzyskał głosy 2265 delegatów i cieszy się niesłabnącym poparciem republikanów, czyli połowy wyborców w kraju.

Czytaj więcej

Roch Zygmunt: Zamach na Donalda Trumpa – już nawet nie udajemy, że widmo śmierci nas rusza

Tuż przed konwencją albo w jej trakcie Donald Trump ma ogłosić nazwisko kandydata na wiceprezydenta. A to jeden z najbardziej oczekiwanych momentów tej części kampanii. Lista potencjalnych kandydatów była długa, a wśród finalistów znalazł się gubernator Dakoty Północnej Doug Burgum oraz senatorzy: J.D. Vance z Ohio, Marco Rubio z Florydy i Tim Scott z Karoliny Południowej. – To musi być ktoś, kto będzie dobrym wiceprezydentem, czego Biden nie ma – mówił Trump parę miesięcy temu.

Ostatnio skupiał się na tym, czy ta osoba pomoże mu w zwycięstwie. – To mocno wyrafinowana wersja „Apprentice” – powiedział Trump o wyborze kandydata na wiceprezydenta, porównując go do swojego programu telewizyjnego sprzed 20 lat.

Po sobotnich wydarzeniach konwencja odbędzie się przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa, bo przemawiać będzie tam plejada prominentnych republikańskich zwolenników Trumpa. Jak potwierdził jego sztab wyborczy, były prezydent będzie obecny na konwencji i nie odwoła wystąpienia.

Program konwencji natomiast nie przewiduje przemowy Melanii Trump, choć małżonki kandydatów zazwyczaj występują przed zgromadzonymi.

Atak na same wybory

Próba zabójstwa w Pensylwanii z pewnością doda argumentów grupie konserwatywnych republikanów, prowadzących kampanię mającą na celu przygotowanie gruntu pod zakwestionowanie wyników tegorocznych wyborów, jeżeli nie wygra ich Donald Trump.

Czytaj więcej

Polityczni rywale potępiają zamach na Donalda Trumpa. "Przemoc jest nieamerykańska"

Już teraz głoszą, że proces wyborczy jest fałszowany w celu wyeliminowania republikańskiego kandydata. Część z nich była zaangażowana w podobną inicjatywę pod koniec 2020 r., ale teraz działają bardziej metodycznie. Argumentują, że demokraci spiskują, głosując korespondencyjnie i namawiając wyborców do takiego głosowania, a skazanie Trumpa w procesie w Nowym Jorku to próba administracji Joe Bidena ingerowania w wybory.

– Jak na tę chwilę nie ma szans na wolne i sprawiedliwe wybory. Oficjalnie wysuwam oskarżenia wobec administracji Bidena, że stwarza warunki, w których rozsądni ustawodawcy i przedstawiciele władz będą mieli powody do tego, by nie zatwierdzić ich wyników – powiedział na jednym ze spotkań Mike Howell z Heritage Foundation, konserwatywnego think tanku.

W sobotę wieczorem, sześć minut po tym, jak Donald Trump zaczął przemawiać na wiecu w Butler w Pensylwanii, rozległy się strzały. Były prezydent złapał się za ucho i padł na ziemię, chowając się za mównicą. Na jego twarzy pojawiły się strużki krwi.

Wyciągając w górę zaciśniętą pięść w wymownym geście, Trump został zabrany przez funkcjonariuszy Secret Service do pobliskiego szpitala.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Eksplozja Nord Stream. Co śledczy z Niemiec zarzucają Polsce? "Nie do pomyślenia"
Polityka
Były wiceprezydent z partii Donalda Trumpa zagłosuje na Kamalę Harris
Polityka
Nowy rząd Francji bez lewicy. Emmanuel Macron oskarżony o to, że "ukradł wybory"
Polityka
"Oskarżony jest kandydatem". Donald Trump nie usłyszy wyroku przed wyborami
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
Nagła rezygnacja kandydata Słowenii na komisarza po rozmowie z Ursulą von der Leyen. "Nie podzielamy koncepcji"
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki