Trwa konflikt w PiS wokół wyboru marszałka województwa małopolskiego. Jedynym kandydatem jak do tej pory jest Łukasz Kmita, były wojewoda małopolski, forsowany m.in. przez byłego wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Poniedziałek – mimo początku kolejnej sesji sejmiku – nie przyniósł przełomu w sprawie, która jest przedmiotem uwagi władz PiS na najwyższym szczeblu. Władze PiS – tak jak pisała już „Rzeczpospolita” – liczą się z tym, że partia straci władzę w tym kluczowym regionie. Sejmik zbierze się ponownie w środę o 18.00, by spróbować wybrać marszałka. Pierwsze głosowanie kilka tygodni temu nie przyniosło rozstrzygnięcia.
Apel byłej premier
Poniedziałkowa sesja sejmiku miała dotyczyć m.in. absolutorium dla poprzednich władz i dla ustępującego marszałka Witolda Kozłowskiego. Marszałek w trakcie poniedziałkowej sesji uzyskał absolutorium.
PiS jest w Małopolsce głęboko podzielony. Grupa radnych przez ostatnie miesiące nie chciała zgodzić się na kandydaturę Łukasza Kmity. W poniedziałek ze specjalnym apelem do radnych wystąpiła była premier Beata Szydło. „W związku z sytuacją w Sejmiku Województwa Małopolskiego, jeszcze raz apeluję do wszystkich o rozwagę, wolę dialogu i kompromisu oraz odpowiedzialność. Robię to jako wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim jako mieszkaniec Małopolski. Podczas wyborów samorządowych większość Małopolan opowiedziała się za Zjednoczoną Prawicą, dając nam demokratyczny mandat do zarządzania Regionem” – napisała w mediach społecznościowych była premier.
Konflikt w PiS przybrał na tyle duże rozmiary, że zgodnie z naszymi informacjami od kilku tygodni dochodzi do prób rozmów z grupą buntowników w PiS i strony obecnej koalicji rządzącej. Rozmowy mają dotyczyć hipotetycznego odwrócenia sojuszy w sejmiku oraz przejęcia przez koalicję rządzącą władzy. Politycy z władz PiS przekonywali przez ostatnie dni, że nie ma mowy o negocjacjach personalnych z „buntownikami”, oraz podkreślali, że nie ma innego kandydata niż Łukasz Kmita.
PiS stawia na jedność partii. „Ważniejsza od władzy”
W wyborach 7 kwietnia PiS zwyciężyło w Małopolsce – to jeden z najważniejszych dla partii Jarosława Kaczyńskiego regionów. Wtedy PiS uzyskało 21 na 39 mandatów w sejmiku, co miało przynieść kontynuację władzy w regionie. KO ma 12 radnych, a Trzecia Droga – 9. Ale w pierwszym głosowaniu kilka tygodni temu Łukasz Kmita uzyskał tylko 13 głosów, a jak wynika z naszych informacji, poparło go też co najmniej dwoje radnych obecnej koalicji rządzącej. Od tego czasu trwają polityczne manewry wokół urzędu marszałka, które dla PiS są coraz większym zmartwieniem. PiS w podobny sposób straciło po wyborach samorządowych już władzę na Podlasiu – w wyniku wolty dwójki radnych wojewódzkich.