Jarosław Kaczyński dociska posłów w eurokampanii

Listy śmierci – pod takim hasłem trwały w PiS wyborcze układanki przed rejestracją list do PE. PiS postawiło na zaangażowanie posłów w kampanii. W każdym okręgu startują znani parlamentarzyści. To element większej strategii.

Publikacja: 30.04.2024 17:17

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Paweł Supernak

Jak wynika z naszych informacji prezes PiS miał zakomunikować w trakcie przedwyborczego posiedzenia klubu partii – w środę 24 kwietnia – o tym, że listy będą uzupełniać znani posłowie i posłanki, którzy pół roku po wyczerpującej kampanii do Sejmu (niektórzy kandydowali też w wyborach samorządowych) będą musieli kandydować ponownie. Według naszych rozmówców, z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wynikało, że jest to propozycja z gatunku tych nie do odrzucenie – i że potencjalne odmowy będą spotykać się z bardzo daleko idącymi konsekwencjami. Kaczyński miał też tradycyjnie mobilizować polityków do pracy i wskazywać, jak duże znaczenie mają eurowybory.

Czytaj więcej

PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?

Eurowybory: PiS stawia na znane nazwiska

Spojrzenie na ogłaszane przez PiS listy pokazuje strategię prezesa. I tak jedynką do PE w okręgu pomorskim jest europosłanka Anna Fotyga. Są niemal wszyscy najważniejsi w regionie posłowie: Piotr Müller, Kazimierz Smoliński, Jarosław Sellin, Marcin Horała, Dorota Arciszewska-Milelewczyk. Jest też była europoseł Foltyn-Kubicka. Nie ma za to Kacpra Płażyńskiego, bo prezes Kaczyński miał być bardzo niezadowolony z jego postawy w trakcie kampanii samorządowej i tego, że nie wspierał PiS w kampanii w Gdańsku.

W okręgu obejmującym Małopolskę i Świętokrzyskie jedynką jest Beata Szydło, na dwójce Arkadiusz Mularczyk, na trójce – europoseł Dominik Tarczyński. Startuje też rozpoznawalna w regionie – w województwie świętokrzyskim posłanka Anna Krupka.

W okręgu łódzkim kandyduje m.in. poseł Waldemar Buda (z piątego miejsca), a dwójką jest posłanka Joanna Lichocka. Listę otwiera europoseł Witold Waszczykowski. W okręgu zachodniopomorskim/lubuskim kandyduje były wiceszef MSWiA Pawel Szefernaker (listę otwiera Joachim Brudziński) a na Dolnym Śląsku – poseł, były szef KPRM Michal Dworczyk, który kandyduje z trzeciego miejsca. Rywalizacja na Dolnym Śląsku będzie szczególnie ciekawa, bo z pierwszych dwóch miejsc kandydują obecne europosłanki Anna Zalewska i Beata Kempa.

Czytaj więcej

Polexit albo śmierć

Eurowybory Niech się wszyscy wykażą

Proces układania list w PiS do PE był jak zwykle nacechowany potężnymi napięciami. Głownie za sprawą kandydatur Jacka Kurskiego, Daniela Obajtka oraz Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Publicznie – zwłaszcza wobec pierwszego nazwiska – były zgłaszane wątpliwości przez polityków PiS. W ostatniej chwili doszło też do licznych roszad personalnych. Ale rdzeń pomysłu PiS na tę kampanię to nie zmienia: wszystkie ręce na pokład. Na listach ma trwać bratobójcza rywalizacja, która ma z kolei zapewnić jak najlepszy możliwy wynik. PiS oczywiście nie powtórzy rekordowego rezultatu z 2019 roku, gdy pokonał ówczesną Koalicję Europejską. Ale nie musi. Wystarczy najmniejsza przewaga nad KO w skali kraju, by prezes PiS Jarosław Kaczyński mógł ogłosić kolejne z rzędu zwycięstwo. I tylko to się liczy.

Jak wynika z naszych informacji prezes PiS miał zakomunikować w trakcie przedwyborczego posiedzenia klubu partii – w środę 24 kwietnia – o tym, że listy będą uzupełniać znani posłowie i posłanki, którzy pół roku po wyczerpującej kampanii do Sejmu (niektórzy kandydowali też w wyborach samorządowych) będą musieli kandydować ponownie. Według naszych rozmówców, z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wynikało, że jest to propozycja z gatunku tych nie do odrzucenie – i że potencjalne odmowy będą spotykać się z bardzo daleko idącymi konsekwencjami. Kaczyński miał też tradycyjnie mobilizować polityków do pracy i wskazywać, jak duże znaczenie mają eurowybory.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rafał Trzaskowski o zarządzeniu ws. krzyży: Nie dotyczy szkół czy szpitali
Polityka
Wybory kopertowe? Michał Wypij: Lekceważenie życia i zdrowia Polaków, po to by utrzymać władzę
Polityka
Joński: Wybory kopertowe? Eksperci mówią wprost, że Morawiecki złamał Konstytucję
Polityka
Krzysztof Bosak przeciwko usuwaniu symboli religijnych. "Przymusowa ateizacja"
Polityka
Sebastian Kaleta: Jeśli Szymon Hołownia chce być wiarygodny powinien skarcić Donalda Tuska